Mimo to dostajemy pytania od tych, którzy utknęli na jakimś etapie procedury. Ci, którzy nie zarejestrowali się jeszcze w Państwowym Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych albo zarejestrowali, ale spóźnili się ze złożeniem formularza, nie dostaną pieniędzy za styczeń. Chodzi o refundacje niektórych składek na ubezpieczenia społeczne, jakie firmy opłaciły za styczeń za niepełnosprawnych pracowników, a renciści prowadzący pozarolnicze działalności – sami za siebie. Otrzymują je z PFRON po dochowaniu pewnych formalności.
W komfortowej sytuacji są ci, którzy wypełnili wszystkie obowiązki. A więc zarejestrowali się czy przerejestrowali w ZUS, zarejestrowali w PFRON do końca stycznia, a do końca lutego złożyli wniosek o wypłatę refundacji wraz z miesięczną informacją o nich. Ci przedsiębiorcy powinni dostać pieniądze już w ciągu siedmiu dni od złożenia wniosku. Pod warunkiem, oczywiście, że z dokumentami jest wszystko w porządku.
O pieniądze nie muszą się też martwić renciści z biznesem, którzy wysłali do PFRON dokumenty refundacyjne nie podając w nich numeru z rejestru PFRON (ten PFRON wysyła pocztą, gdy otrzyma formularz rejestracyjny i wpisze przedsiębiorcę do swojej bazy). Z informacji pozyskanych w PFRON wynika, że urzędnicy wpiszą ten numer samodzielnie. Do redakcji docierają sygnały, że renciści nie dostali numerów PFRON na czas, mimo że rejestrowali się z wyprzedzeniem. Jeżeli natomiast numeru z rejestru PFRON nie wpiszą do wniosku pracodawcy zatrudniający niepełnosprawnych, to fundusz poprosi przedsiębiorcę o uzupełnienie danych. Nie wpłynie to jednak na terminowe złożenie wniosku.
Refundacja za styczeń przejdzie koło nosa natomiast tym, którzy zarejestrowali się w PFRON po terminie albo na czas, ale nie złożyli do końca lutego wniosku o wypłatę refundacji. Finansową pomoc otrzymają ewentualnie za luty, gdy wniosek o refundacje złożą do końca marca. Dotyczy to zarówno rencistów, jak i pracodawców zatrudniających niepełnosprawnych, którzy do tej pory nie współpracowali z PFRON.
Pozostają jeszcze renciści, którzy do 8 stycznia br. nie zgłosili się do obowiązkowego ubezpieczenia emerytalnego, rentowego, wypadkowego, zdrowotnego oraz fakultatywnie chorobowego. Nie ulega wątpliwości, że zamiast refundacji mogą dostać grzywnę.
– A co z tymi, którzy nie przerejestrowali się w ZUS, a odprowadzili składki? – pytają przedsiębiorcy.
Zdaniem ekspertów z ZUS nie powinno to wpłynąć na refundację, bo liczy się to, że przedsiębiorca poniósł obowiązkowe koszty. Powinien jednak jak najszybciej zgłosić się do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych, składając formularz ZUS ZUA. Jest to istotne tym bardziej, że PFRON weryfikuje w ZUS informacje o uiszczonych przez rencistę składkach.