Aktualizacja: 30.06.2017 07:00 Publikacja: 30.06.2017 07:00
Foto: Fotolia.com
Od dłuższego już czasu w procedurze zamówień publicznych funkcjonuje instytucja self-cleaning. Początkowo był to artykuł 24 ust. 2a ustawy p.z.p., który zastąpił przepisy dotyczące tzw. „małej" i „dużej" czarnej listy wykonawców.
Poprzednie rozwiązanie pozwalało zamawiającym na wykluczenie wykonawcy z udziału w postępowaniu, jeżeli ten wykonawca w okresie 3 lat przed dniem wszczęcia postępowania, w sposób zawiniony poważnie naruszył obowiązki zawodowe, a w szczególności, gdy wykonawca w wyniku zamierzonego działania lub rażącego niedbalstwa nie wykonał lub nienależycie wykonał zamówienie. Zamawiający mógł to wykazać za pomocą dowolnych środków dowodowych, jednak musiał wcześniej przewidzieć możliwość wykluczenia na tej podstawie, w zależności od trybu w jakim prowadził postępowanie: w ogłoszeniu o zamówieniu, w treści SIWZ albo w zaproszeniu do negocjacji.
Rządowy pakiet deregulacyjny ma uprościć życie przedsiębiorcom. Sejmowa opozycja zauważa, że likwiduje niewiele...
Perspektywy opublikowały wyniki kolejnego rankingu programów MBA, czyli studiów kształcących menedżerów. "Złotą...
Współpraca podmiotów państwowych i samorządowych z sektorem prywatnym jest kluczowa dla zwiększenia efektywności...
Pieniądze publiczne powinny poprawiać płace i warunki pracy zatrudnionych – wynika z ogólnoeuropejskiego badania.
Członkowie zarządu będą mogli realnie bronić się w postępowaniach o przeniesienie na nich odpowiedzialności za p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas