Aktualizacja: 09.11.2016 06:00 Publikacja: 09.11.2016 06:00
Dla zamawiającego nie jest istotne, kto z imienia i nazwiska zatrudniony jest u wykonawcy.
Foto: 123RF
Po niedawnej nowelizacji ustawy - Prawo zamówień publicznych zamawiający do specyfikacji istotnych warunków zamówienia są zobowiązani wprowadzić wymóg, że osoby realizujące publiczne zlecenia były zatrudnione na etat. W jaki sposób mają oni zweryfikować spełnienie przez wykonawców tego warunku. Najprościej byłoby żądać, aby wykonawca pokazał zawarte ze swoimi pracownikami umowy. Sprawa byłaby jasna. Jednak takie rozwiązanie, w świetle obowiązujących przepisów, nie wchodzi w grę. I to z dwóch powodów. Po pierwsze sam pracodawca nie ma prawa pokazać takich umów, ponieważ tym samym przekazałby zamawiającemu szereg danych osobowych swoich pracowników. A zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych (dalej: ustawa) administrator danych ma obowiązek dołożyć szczególnej staranności w celu ochrony interesów osób, których dane dotyczą, a w szczególności jest obowiązany zapewnić, aby dane te były przetwarzane, a więc także przekazywane, zgodnie z prawem. Ponadto jak wskazuje art. 36 ustawy, administrator jest obowiązany zastosować środki techniczne i organizacyjne zapewniające ochronę przetwarzanych danych odpowiednią do zagrożeń oraz kategorii danych. W szczególności powinien zabezpieczyć dane przed ich udostępnieniem osobom nieupoważnionym, zabraniem przez osobę nieuprawnioną, przetwarzaniem z naruszeniem ustawy oraz zmianą, utratą, uszkodzeniem lub zniszczeniem.
Podwykonawstwo całości zamówienia w prawie zamówień publicznych nie jest dopuszczalne - powierzyć można wykonanie części zamówienia. A co mówi orzecznictwo Krajowej Izby Odwoławczej.
EUDR obejmuje siedem odnośnych towarów, których produkcja, w ocenie ustawodawcy unijnego, w największym stopniu przyczynia się do wylesiania i degradacji lasów - soję, kawę, kakao, bydło, palmę olejową, drewno i kauczuk.
Polska znalazła się wśród czterech państw, które Komisja Europejska pozwała do Trybunału Sprawiedliwości w związku z niewdrożeniem drugiego filaru globalnej reformy podatkowej.
Wymagania wobec podatników rosną. Fiskus i sądy coraz częściej oczekują od nich działań zabezpieczających, które nie wynikają wprost z prawa, lecz z tzw. należytej staranności.
Obecnie klienci mogą sprawdzić opony niczym smartfony, mając dostęp do wnikliwych testów opon, co pozwala im porównywać i analizować konkretne modele i ich parametry w różnych warunkach.
Zamawianie nieprawdziwych recenzji w sieci jest niezgodne z prawem. Ale czy da podatkowe korzyści?
Zielone Orły „Rzeczpospolitej” to nagroda dla tych, którzy chcą dbać o czyste środowisko i zieloną transformację na różnych poziomach – na poziomie gospodarczym, samorządowym, organizacji pozarządowych – mówił Michał Szułdrzyński, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, podczas rozdania nagród dla najbardziej zasłużonych w obszarze ekologii osób, organizacji i firm.
Benjamin Franklin napisał kiedyś, że na tym świecie pewne są tylko śmierć i podatki. W dzisiejszym numerze piszemy o jednym i o drugim.
Coraz częściej firmy uwzględniają potencjalne koszty grzywien czy sum przymusowych w swoich budżetach operacyjnych, traktując je jako opłacalny wydatek w porównaniu z korzyściami, jakie mogą osiągnąć z dalszego naruszania praw konkurentów.
W firmach, w których brakuje formalnych mechanizmów sukcesji, śmierć właściciela może prowadzić nawet do upadłości biznesu. Warto więc rozważyć wprowadzenie rozwiązań, które mogą zapobiec tego typu sytuacjom.
Kancelaria Premiera kupuje profesjonalną zamiatarkę w cenie ekskluzywnej limuzyny – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Opozycja pyta, czy nie dałoby się tam posprzątać taniej.
Najnowsze dane Krajowego Rejestru Długów wskazują, że zadłużenie branży przemysłowej wynosi już 1,19 mld zł, a jednocześnie 370 mln zł to pieniądze zamrożone w niezapłaconych przez ich kontrahentów fakturach.
Przepisywanie majątku na dalszą rodzinę czy konkubinę, by uciec z nim przed wierzycielem, to znane sposoby nieuczciwych dłużników. Mniej popularnym, choć dla wierzyciela niezwykle dotkliwym, jest wszczynanie przez dłużnika fikcyjnej egzekucji.
Przedmiotem umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie mogą być zarówno ruchomości, jak i nieruchomości. Kiedy warto skorzystać z tej formy zabezpieczenia wierzytelności? Na czym ona polega?
Postępowanie egzekucyjne służy wykonaniu tytułów wykonawczych i zaspokojeniu wierzyciela w możliwie najwyższym zakresie. Niekiedy jednak jest ono wykorzystywane do celów niezgodnych z prawem.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas