Aktualizacja: 07.09.2016 05:00 Publikacja: 07.09.2016 05:00
Foto: www.sxc.hu
Sprawa dotyczyła unieważnienia prawa ochronnego do znaku towarowego. Występując z takim roszczeniem niemiecka firma wskazała, że sporny znak, z pierwszeństwem od 5 lipca 1995 r., został przeznaczony do oznaczania olejków eterycznych, środków do pielęgnacji włosów, myjących, dezodorantów, perfum itd.
Jako podstawę prawną wskazano art. 8 pkt 1 oraz art. 9 ust. 1 pkt 1 ustawy o znakach towarowych. Konkretnie chodziło o to, że znak został zgłoszony w złej wierze oraz z naruszeniem renomy znaku wnioskodawcy. Wnioskodawca powołał się też na udzielone na jego rzecz prawa wyłączne na międzynarodowe znaki towarowe, podnosząc zarzut podobieństwa.
Rządowy pakiet deregulacyjny ma uprościć życie przedsiębiorcom. Sejmowa opozycja zauważa, że likwiduje niewiele...
Perspektywy opublikowały wyniki kolejnego rankingu programów MBA, czyli studiów kształcących menedżerów. "Złotą...
Współpraca podmiotów państwowych i samorządowych z sektorem prywatnym jest kluczowa dla zwiększenia efektywności...
Pieniądze publiczne powinny poprawiać płace i warunki pracy zatrudnionych – wynika z ogólnoeuropejskiego badania.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Członkowie zarządu będą mogli realnie bronić się w postępowaniach o przeniesienie na nich odpowiedzialności za p...
My jesteśmy gotowi na wszystkie scenariusze. Wprowadziliśmy wiele nowych modeli samochodów osobowych, w tym SUV-y, crossovery i auta sportowe. Mamy też pojazdy użytkowe dla wszystkich rodzajów działalności – mówi Attila Szabó, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas