Przetargi: brak okresu gwarancji nie jest omyłką

Gdy nie ma istotnego elementu oferty, nie wystarczy ogólna deklaracja o spełnieniu wszystkich warunków specyfikacji.

Publikacja: 17.08.2016 07:43

Przetargi: brak okresu gwarancji nie jest omyłką

Foto: 123RF

W przetargu na dostawę dziesięciu mikrobusów zamawiający odrzucił jedną z ofert – uznał, że wykonawca nie podał w niej minimalnego okresu, na jaki udzieli gwarancji.

Przedsiębiorca odwołał się do Krajowej Izby Odwoławczej. Przekonywał, że zgodnie ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia wykonawca miał udzielić gwarancji na dostarczone pojazdy po spisaniu protokołu odbioru i wystawieniu faktury – a nie na dzień złożenia oferty. Zamawiający nie żądał zaś dołączenia do oferty książeczek gwarancyjnych. Przedsiębiorca argumentował, że okres gwarancji udzielanej na samochody oferowanej marki jest dostępny m.in. na stronie internetowej producenta. Zdaniem odwołującego ten brak powinien być poprawiony przez zamawiającego jako oczywista omyłka pisarska lub inna omyłka polegająca na niezgodności oferty ze specyfikacją, niepowodująca istotnych zmian w treści oferty.

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Twoje wsparcie decyzji biznesowych i pomoc w codziennej pracy.
Interpretacje ważnych zmian prawa, raporty ekonomiczne, analizy rynku, porady i praktyczne wskazówki ekspertów „Rzeczpospolitej”.
Reklama
Prawo w firmie
Deregulacja idzie pełną parą. Co już jest gotowe, co czeka w kolejce
Prawo w firmie
Adam Zakrzewski: Zmiany, na które czekał rynek mieszkaniowy
Prawo w firmie
40 proc. opłat za mieszkanie w kosztach biznesu? Jest to możliwe
Prawo w firmie
Deregulacja po 100 dniach: rząd przyjął większość postulatów zespołu Brzoski
Prawo w firmie
Ofensywa deregulacyjna zdenerwowała biznes. „Trudno to wszystko śledzić”
Reklama
Reklama