Aktualizacja: 02.02.2016 01:00 Publikacja: 02.02.2016 01:00
Foto: 123RF
Inspektor, który otrzymał skargę, chcąc sprawdzić, czy rzeczywiście firma zatrudnia na czarno, zamiast podjąć niezwłoczne działania, musiał się zapowiedzieć z siedmiodniowym wyprzedzeniem. Wiadomo, że taka kontrola była nie tylko bezskuteczna, ale też pozbawiona sensu, bo uprzedzony o wizycie inspektora przedsiębiorca zdążył się do niej odpowiednio przygotować. Takie sytuacje dotyczyły zwłaszcza usługowych firm budowlanych i zakładów usług leśnych, gdzie wiele osób jest zatrudnianych na czarno. Ze względu na istotę i charakter tego typu kontroli skuteczność działania PIP zależy w dużej mierze od możliwości ich przeprowadzenia bez uprzedzenia.
Rządowy pakiet deregulacyjny ma uprościć życie przedsiębiorcom. Sejmowa opozycja zauważa, że likwiduje niewiele...
Perspektywy opublikowały wyniki kolejnego rankingu programów MBA, czyli studiów kształcących menedżerów. "Złotą...
Współpraca podmiotów państwowych i samorządowych z sektorem prywatnym jest kluczowa dla zwiększenia efektywności...
Pieniądze publiczne powinny poprawiać płace i warunki pracy zatrudnionych – wynika z ogólnoeuropejskiego badania.
Członkowie zarządu będą mogli realnie bronić się w postępowaniach o przeniesienie na nich odpowiedzialności za p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas