Określone w uchwałach gminy ceny najmu nieruchomości związane z restrukturyzacją zakładów opieki zdrowotnej nie są cenami rynkowymi i nie mogą być podstawą do ustalenia czynszu płaconego przez prywatne spółki zajmujące się ochroną zdrowia.

Tak wynika z orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA).

Chodziło o ustalenie stawki czynszu pobieranego przez udziałowców spółki z o.o. od tej spółki.

Spółka opłacała czynsz w wysokości podatku od nieruchomości. Urząd skarbowy uznał, że to za mało, i doliczył do przychodu spółki kilkadziesiąt tysięcy złotych, tj. różnicę pomiędzy rynkową – zdaniem organu – wysokością czynszu a kwotą umówioną pomiędzy spółką i udziałowcami.

Organ zgromadził informacje o cenach rynkowych wynajmu podobnych lokali w pobliżu i porównał je z umowami najmu zawartymi przez spółki z o.o. o tym samym profilu działalności, tj. prowadzące działalność ochrony zdrowia.

Czynsz lokali przystosowanych do prowadzenia zakładów opieki zdrowotnej okazał się niższy od kosztów najmu innych nieruchomości i organ przyjął tę średnią kwotę do obliczenia wartości częściowo nieodpłatnego świadczenia.

Spółka zarzucała wadliwość tych obliczeń. Nie uwzględniały one czynszów oferowanych na podstawie uchwał rady miasta zakładom opieki zdrowotnej. Ich uwzględnienie znacznie obniżyłoby urzędowy domiar. Poza tym spółka i tak przyniosła stratę w roku, za który urząd kwestionował rozliczenia. Jej powiększanie było bezcelowe.

Organy podatkowe ani sądy nie dały się przekonać.

NSA wyjaśnił, że uchwały były skierowane tylko do pracowników gminnych zakładów opieki zdrowotnej i wiązały się z ich restrukturyzacją, w tym z przejęciem pewnych obowiązków. Czynsz w nich zaproponowany nie może wyznaczać ceny rynkowej.

sygnatura akt: II FSK 2710/13