Tak uznał Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu sędziów z 11 czerwca 2015 r., III CZP 112/14.

Pierwszy prezes Sądu Najwyższego wystąpił z wnioskiem o podjęcie przez skład siedmiu sędziów Sądu Najwyższego uchwały rozstrzygającej kwestię: „Czy sąd może z urzędu stwierdzić nabycie własności nieruchomości przez zasiedzenie na rzecz osoby, która o to nie wnosiła?" Pierwszy prezes SN wskazał, że w orzecznictwie SN zarysowały się dwa przeciwstawne poglądy. Według jednego z nich sąd powinien stwierdzić zasiedzenie na rzecz osoby, która w ten sposób nabyła prawo, choćby była to inna osoba niż wskazana przez uczestników postępowania. Na mocy art. 610 § 1 zdanie pierwsze kodeksu postępowania cywilnego w sprawach o zasiedzenie stosuje się odpowiednio – do ogłoszenia i orzeczenia – przepisy o stwierdzeniu nabycia spadku, w tym m.in. art. 677 § 1 k.p.c., który  ma zastosowanie bez modyfikacji. Zgodnie zaś z tym przepisem, sąd stwierdzi nabycie spadku przez spadkobierców, choćby były nimi inne osoby niż te, które wskazali uczestnicy. Taki pogląd zaprezentował SN w l postanowieniach, m.in. z 11 października 2012 r., III CSK 316/11 i z 20 lutego 2013 r., III CSK 156/12. Według przeciwnego poglądu odpowiednie stosowanie przepisów o stwierdzeniu nabycia spadku w sprawach o zasiedzenie wymaga uwzględnienia różnic między tymi postępowaniami. Różnice te są tak istotne, że sprzeciwiają się stosowaniu art. 677 § 1 k.p.c. wprost. Oznacza to, że sąd jest związany wskazaniem przez uczestników postępowania osoby, na rzecz której ma nastąpić stwierdzenie zasiedzenia. Stanowisko takie zajął SN m.in. w uchwale z 12 czerwca 1986 r., III CZP 28/86 oraz w postanowieniach z 7 grudnia 2006 r., III CSK 269/06 i z 20 marca 2014 r., II CSK 279/13. Pierwszy prezes SN przychylił się do drugiego poglądu, że stwierdzenie zasiedzenia własności nieruchomości może nastąpić tylko na rzecz osoby wskazanej przez wnioskodawcę lub innego uczestnika. SN, ustosunkowując się do przedstawionego mu zagadnienia, podzielił także to stanowisko.

Komentarz eksperta

Marta Wiśniewska, radca prawny w warszawskim biurze Rödl & Partner

Jedną z zasad procedury cywilnej jest zasada dyspozycyjności, która na mocy art. 13 § 2 k.p.c. ma odpowiednie zastosowanie do postępowania nieprocesowego. Oznacza z jednej strony, że postępowanie wszczynane jest na wniosek osoby mającej interes prawny w rozstrzygnięciu, z drugiej, że sąd związany jest żądaniami uczestników. K.p.c. przewiduje odstępstwa od tej zasady. I tak zgodnie z art. 677 § 1 k.p.c. sąd powinien stwierdzić nabycie spadku przez spadkobierców, choćby były nimi inne osoby niż te, które wskazali uczestnicy. Wynika z tego, że w takim przypadku sąd z urzędu bada, kto jest spadkobiercą. Rozbieżności, które pojawiły się w orzecznictwie dotyczącym zasiedzenia prawa własności nieruchomości, powstały na gruncie art. 610 § 1 zdanie pierwsze k.p.c., zgodnie z którym, w zakresie nieuregulowanym w rozdziale k.p.c. dotyczącym stwierdzenia zasiedzenia, do ogłoszenia i orzeczenia stosuje się odpowiednio przepisy o stwierdzeniu nabycia spadku, w tym art. 677 § 1 k.p.c. Sposób „odpowiedniego" stosowania tych przepisów wywołał kontrowersje, gdyż odpowiednie stosowanie może polegać na zastosowaniu przepisu wprost, na zastosowaniu z modyfikacjami albo na rezygnacji z jego zastosowania. O sposobie odpowiedniego zastosowania przesądzają zaś ewentualne różnice występujące między instytucjami, do których należy przepis odsyłający i przepis odesłania.

Podejmując komentowaną uchwałę, Sąd Najwyższy wskazał, że oba postępowania, tj. postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku i o stwierdzenie zasiedzenia, należą do trybu postępowania nieprocesowego. Uzasadniając uchwałę, przeanalizował cele tych postępowań i wskazał na istotne różnice pomiędzy nimi.

SN podkreślił, że w sprawach o stwierdzenie nabycia spadku potrzeba ochrony interesu i porządku prawnego jest większa niż w przypadku innych rodzajów postępowań. Wynika to m.in. z faktu, że postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku, wszczęte na wniosek osoby uprawnionej, nie może zakończyć się odmową określenia porządku dziedziczenia po spadkodawcy, gdyż w braku innych spadkobierców spadek przypada gminie lub Skarbowi Państwa jako spadkobiercy ustawowemu. Stąd też działanie w tym przypadku przez sąd z urzędu uzasadnione jest interesem społeczeństwa.

Cel i sposób prowadzenia spraw o stwierdzenie zasiedzenia różni się od opisanych postępowań o stwierdzenie nabycia spadku. SN zwrócił uwagę, że możliwe jest stwierdzenie zasiedzenia na rzecz innej osoby niż uczestnik postępowania. Istotne jest to, że krąg tych osób nie jest nieograniczony – zgodnie z uchwałą stwierdzenie zasiedzenia nastąpić może jedynie na rzecz osoby wskazanej przez uczestnika postępowania, który musi zaś wykazać interes prawny w wydaniu tej treści orzeczenia. SN zwrócił uwagę na okoliczność, że postępowanie o stwierdzenie zasiedzenia służy realizacji interesów poszczególnych osób. Brak jest podstaw do odejścia w tym przypadku od generalnej zasady dyspozycyjności. Możliwe jest nieuwzględnienie wniosku o stwierdzenie zasiedzenia, co jest równoznaczne z przyznaniem ochrony prawnej dotychczasowemu właścicielowi lub użytkownikowi wieczystemu nieruchomości. Funkcja ochronna postępowania cywilnego nie zostaje w tym przypadku naruszona. Ponadto istotny jest fakt, że co do zasady zasiedzenie oddziałuje na stosunki między osobami, które mogą wpływać na swój status prawny (w przeciwieństwie do stwierdzenia nabycia spadku, które dotyczy uporządkowania sytuacji po osobie zmarłej). Stąd też osoby te mają szerszy zakres prawa dysponowania postępowaniem i jego tokiem. Analizując uchwałę, nie można pominąć okoliczności, że osoba, która nabyła prawo własności w drodze zasiedzenia, nie ma obowiązku występowania na drogę sądową w celu ustalenia nabytego prawa – uchwałą z 10 lutego 1951 r. SN dopuścił możliwość powołania się na zasiedzenie, jako przesłankę rozstrzygnięcia w innym postępowaniu.

SN, podsumowując swoje rozważania, uznał, że w sprawach o stwierdzenie zasiedzenia brak tak ważkich argumentów przemawiających za koniecznością identycznego jak w sprawach o stwierdzenie nabycia spadku, orzekania o skutkach zasiedzenia wobec innych osób niż wskazane przez uczestników.

Biorąc pod uwagę przedstawione argumenty, należy z aprobatą przyjąć przedstawione przez SN stanowisko, że odpowiednie stosowanie art. 677 § 1 k.p.c. w postępowaniu o stwierdzenie zasiedzenia może sprowadzać się tylko do tego, że w postanowieniu o stwierdzeniu zasiedzenia należy oznaczyć przedmiot nabycia i wymienić osobę, która nabyła prawo. Sąd nie może stwierdzić zasiedzenia na rzecz osoby niewskazanej przez wnioskodawcę lub innego uczestnika postępowania. Uchwała oznacza, że sądy zwolnione są z konieczności poszukiwania z urzędu osób potencjalnie zainteresowanych zasiedzeniem w ramach postępowania.