Za odpady uznano 15 tys. mkw. zniszczonych wykładzin. Odkryte w 2009 r. podczas kontroli drogowej są zmagazynowane na parkingu.
Główny inspektor ochrony środowiska uznał, że winna nielegalnego przywozu odpadów jest firma z Holandii, i na podstawie przepisów wspólnotowych wezwał do ich powrotnego wywozu. Holenderski urząd wysyłki wyraził na to zgodę, ale pół roku później odmówił.
Zgodnie z art. 26 pkt 2 i 3 ustawy z 2007 r. o międzynarodowym przemieszczaniu odpadów po stwierdzeniu, że za ich nielegalny przywóz z zagranicy odpowiada odbiorca w Polsce, GIOŚ może mu nakazać odesłanie ich do kraju wysyłki. Gdy winny jest nadawca, określa sposób gospodarowania tymi odpadami na terenie kraju. Ponieważ odbiorcy odpadów nie wywieźli ich z powrotem za granicę, a właściwy organ kraju wysyłki wycofał się z wcześniejszych ustaleń, GIOŚ zobowiązał Artura S. i Magdalenę M., odbiorców odpadów, do zagospodarowania ich na terenie kraju.
Oboje zaskarżyli tę decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Ich zdaniem wykładziny nie wymagały uprzedniego zgłoszenia i zgody na ich przywóz do Polski. Ze sporządzonej ekspertyzy wynika, że jest to odpad obojętny, niepowodujący zagrożenia dla środowiska czy ludzi.
Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił skargę. Stwierdził, że zużyte wykładziny, przywiezione do Polski bez uprzedniego pisemnego zgłoszenia i zgody, są nielegalnym odpadem umieszczonym na tzw. zielonej liście do unijnego rozporządzenia (WE) nr 1013/2006.
Główny zarzut skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego dotyczył błędnej zdaniem skarżących interpretacji wspomnianego przepisu. Jeżeli odpowiedzialność ponosi wysyłający, nie można nakładać obowiązku zagospodarowania odpadów na odbiorcę – twierdzili Artur S. i Magdalena M.
Również sąd kasacyjny uznał, że przywóz do Polski bez uprzedniego zgłoszenia i zgody odpadów wymienionych w załączniku III do unijnego rozporządzenia był nielegalny. Odpowiada za to nadawca, ale GIOŚ nie miał wówczas prawnych możliwości podjęcia działań gwarantujących zwrot odpadów do kraju wysyłki.
Taką procedurę przewiduje art. 24 unijnego rozporządzenia, ale wyłącza ją art. 63 ust. 5 w razie nielegalnego przywozu odpadów wymienionych w załączniku III do kraju, w którym obowiązuje okres przejściowy. W takim okresie, który w Polsce trwał do 31 grudnia 2012 r., odpady wymienione w tzw. zielonej liście, czyli w załączniku III do unijnego rozporządzenia, podlegały procedurze uprzedniego pisemnego zgłoszenia i zgody. Skoro ich nie było, a nie odniosły skutku starania mające doprowadzić do odesłania odpadów do nadawcy odpowiedzialnego za nielegalny przywóz odpadów, obowiązek zagospodarowania zużytych wykładzin musiał, na podstawie obowiązujących przepisów, zostać nałożony na odbiorców.
Sygnatura akt: II OSK 2126/13