- Jeden z naszych pracowników jest honorowym krwiodawcą. Czy przysługuje mu wolne od pracy przez cały dzień, czy tylko na czas oddawania krwi i powrotu do firmy? – pyta czytelnik.
Uprawnienia dla honorowego dawcy krwi wynikają z:
- ustawy z 22 sierpnia 1997 r. o publicznej służbie krwi (tekst jedn. DzU z 2014 r., poz. 332, dalej: ustawa) oraz
- rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (DzU nr 60, poz. 281 ze zm., dalej: rozporządzenie).
Można je podzielić na dwie grupy – przysługujące od pracodawcy i nierealizowane w firmie (zwrot kosztów przejazdu i posiłek regeneracyjny od stacji krwiodawstwa).
Przepisy przewidują, że w firmie podwładny ma prawo do zwolnienia od zadań w dniu oddawania krwi oraz na badania lekarskie, a także do wynagrodzenia za czas tych zwolnień.
Pensja bez kłopotu
Nie budzi wątpliwości naliczenie zapłaty za wolne. Zarówno ustawa, jak i w rozporządzenie przewidują, że wynagrodzenie liczy się w sposób określony w przepisach wydanych na podstawie art. 297 kodeksu pracy (§ 16 ust. 1 rozporządzenia, § 9 ust. 1 pkt 2 ustawy). Oznacza to, że płacę ustala się według rozporządzenia MPiPS z 29 maja 1996 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w kodeksie pracy (DzU nr 62, poz. 289 ze zm.). Z kolei zgodnie z § 5 tego rozporządzenia stosuje się zasady obowiązujące przy ustalaniu wynagrodzenia za urlop, z tym że składniki wynagrodzenia ustalane w wysokości przeciętnej oblicza się z miesiąca, w którym przypadło zwolnienie od pracy.
Dniówka czy jej część
Obliczone w ten sposób wynagrodzenie przysługuje za czas zwolnienia od pracy w związku z oddaniem krwi oraz okresowymi badaniami lekarskimi zaleconymi przez stację krwiodawstwa, jeżeli nie można ich wykonać w czasie wolnym od pracy (art. 9 ust. 1 ustawy oraz § 12 rozporządzenia).
W praktyce udzielanie zwolnienia odbywa się w ten sposób, że pracownik uprzedza pracodawcę o nieobecności z powodu planowanego oddania krwi. Po tej operacji stacja krwiodawstwa wystawia podwładnemu zaświadczenie, że w konkretnym dniu w określonych godzinach oddawał krew. Ten dokument pracownik przedkłada szefowi jako podstawę udzielenia mu zwolnienia od pracy.
Niestety, przepisy rozporządzenia nie są spójne z ustawowymi. W ustawie wskazano bowiem, że zwolnienie przysługuje „w dniu, w którym oddaje krew", podczas gdy rozporządzenie mówi – „na czas oznaczony przez stację krwiodawstwa w celu oddania krwi". Z ustawy wynika więc, że zwolnienie obejmuje cały dzień, a z przepisów wykonawczych jedynie jego część. Dlatego pojawiły się dwie odmienne interpretacje.
Według pierwszej z nich, jeżeli w zaświadczeniu wskazano konkretne godziny zwolnienia, etatowcowi przysługuje ono na te godziny oraz na czas niezbędny na dotarcie do punktu krwiodawstwa i powrót do pracy. Jeśli natomiast dokument nie określa czasu oddawania krwi, zwolnienie należy się na cały dzień pracy.
Według innego poglądu zwolnienie obejmuje cały dzień, niezależnie od wskazanych godzin. Wykładnia ta opiera się na dwóch zasadach interpretacji przepisów: przepis późniejszy uchyla wcześniejszy oraz regulacja wyższego rzędu ma pierwszeństwo przed tą niższego rzędu. Art. 9 ust. 1 ustawy jest późniejszy niż § 12 rozporządzenia, a ustawa to akt wyższego rzędu. Wynika stąd pierwszeństwo stosowania regulacji ustawowych przyznających prawo do wolnego dnia, a nie do określonych godzin.
Na prawo do całego dnia wolnego wskazuje też wykładnia celowościowa. Ustawodawca obciążył pracodawcę kosztami niezwykle istotnego społecznie oddawania krwi. Praktyka wskazuje, że jej ubytek i proces odbudowy zwykle pogarsza samopoczucie dawcy, uniemożliwiając powrót do pracy.
Ważne uprzedzenie
Z powodu tych rozbieżności pracodawca powinien poinformować załogę o obowiązujących w zakładzie zasadach zwolnień od pracy w celu oddawania krwi. Przykładowo że przysługuje ono tylko na czas oznaczony przez stację krwiodawstwa, a nie na cały dzień roboczy. Należy też liczyć się z tym, że nowo przyjęty pracownik, który w poprzedniej firmie korzystał z całego dnia wolnego, nie wróci do pracy po oddaniu krwi, kierując się praktyką z dawnego miejsca zatrudnienia. Jeżeli nie został poinformowany o stosowanej przez pracodawcę innej interpretacji, nie należy zarzucać mu nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy.
Nie zawsze rekompensata
Jeżeli podwładny oddaje krew w dniu harmonogramowo wolnym od pracy czy podczas innego dnia bez zadań z innego tytułu, nie ma prawa do zwolnienia dlatego że był w punkcie krwiodawstwa. Szef nie ma obowiązku „oddawania" wolnego i wypłaty wynagrodzenia za ten dzień.