Aby uznać, że miał miejsce wypadek przy pracy, trzeba m.in. ustalić, że zdarzenie nastąpiło wskutek przyczyny zewnętrznej. Taki obowiązek spoczywa na powoływanym przez firmę zespole powypadkowym. Działa on w sposób określony w rozporządzeniu Rady Ministrów z 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (DzU nr 105, poz. 870). Ustaloną przyczynę wypadku ma zawierać protokół sporządzony według wzoru z rozporządzenia ministra gospodarki i pracy z 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (DzU nr 227, poz. 2298).

Bez definicji

Ustawa z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 167, poz. 1322) nie zawiera definicji zewnętrznej przyczyny wypadku. Zgodnie jednak z orzecznictwem może nią być każdy czynnik pochodzący spoza organizmu poszkodowanego, wywołujący szkodliwe skutki, w tym także prowadzący do pogorszenia stanu zdrowia chorego. Są to np. urazy powstałe wskutek działania maszyn, pojazdów czy innych osób, np. współpracowników. Czynnikiem zewnętrznym jest także oddziaływanie np. energii elektrycznej, hałasu, drgań, wysokiej lub niskiej temperatury.

Za przyczynę zewnętrzną uznaje się też nadmierny wysiłek fizyczny (np. podniesienie znacznego ciężaru) uszkadzający organ wewnętrzny pracownika dotkniętego schorzeniem samoistnym, jeżeli przyśpieszył lub pogorszył jego chorobę.

Zatem aby uznać zdarzenie za wypadek przy pracy, trzeba ustalić, że nastąpiło ono wskutek przyczyny zewnętrznej, choćby równocześnie współdziałały powody wewnętrzne, czyli samoistne schorzenia (np. serca czy płuc).

Cech wypadku przy pracy nie ma natomiast nieszczęśliwe zdarzenie wywołane wyłącznie przyczyną wewnętrzną wynikającą ze stanu zdrowia poszkodowanego.

Medyk nie dojechał

Zewnętrznym powodem zdarzenia kwalifikującym go jako wypadek przy pracy jest też to, że zatrudniający nie zapewnił podwładnemu należytej opieki medycznej. Zwłaszcza w podróży służbowej, nawet gdy nie było w tym winy pracodawcy. Tak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 6 sierpnia 2014 r. (II UK 518/13). Podobny pogląd SN wyraził już wcześniej w wyrokach z: 5 sierpnia 1998 r. (II UKN 146/98) i 22 stycznia 1999 r. (II UKN 443/98). Stwierdził, że nieudzielenie pomocy temu, kto zasłabł w pracy, jest zewnętrzną przyczyną wypadku przy pracy.

Przykład

Razem z kolegami z firmy pan Alojzy wyjechał do pracy w Belgii. Po przyjeździe prezes polecił im, aby z innej miejscowości odebrali 70 worków ważących po 25 kg. W trakcie ich załadunku, po około 20 minutach pracy, pan Alojzy zasłabł, nie odpowiadał na pytania i nie było z nim kontaktu. Współpracownicy umieścili go w samochodzie. Gdy skończyli załadunek i wrócili do firmy w Belgii, położyli go na kanapie, o czym powiadomili szefa. Po siedmiu godzinach prezes odwiózł go do granicy Polski i oddał rodzicom, którzy umieścili go w najbliższym szpitalu w Szczecinie. Tam ustalono, że doznał udaru mózgu. ZUS odmówił uznania tego zdarzenia za wypadek przy pracy i przyznania panu Alojzemu jednorazowego odszkodowania. Pracownik odwołał się do sądu, dla którego przyczyną wypadku było także to, że pracodawca nie zapewnił pomocy medycznej, co doprowadziło do nasilenia skutków udaru. Zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał panu Alojzemu odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu.

Nadmierny stres

Ubytek na zdrowiu pracownika (także jego śmierć) spowodowany czynnikiem samoistnym, wynikającym z jego schorzeń, może stanowić wypadek przy pracy, jeżeli wywołał go nadmierny wysiłek lub stres. Aby fizyczny trud zakwalifikować jako przyczynę zewnętrzną wypadku, trzeba ustalić, że istotnie i nagle przyspieszył lub pogorszył stan pracownika wywołany schorzeniem samoistnym. Tak uznał SN w wyroku z 27 kwietnia 2006 r. (II UK 152/05).

Nadmierny wysiłek (stres) należy przy tym oceniać, uwzględniając indywidualne właściwości pracownika (stan jego zdrowia, sprawność organizmu) i okoliczności, w jakich pracuje. Podobnie wypowiadał się SN w wyroku z 30 czerwca 1999 r.(II UKN 22/99). Nadmierny stres nie jest zatem pojęciem abstrakcyjnym, ale odnosi się do indywidualnych możliwości psychicznych bądź fizycznych etatowca. Trzeba to uwzględnić przy ocenie konkretnego zdarzenia jako wypadku.

Wbrew zaleceniom

Za przyczynę zewnętrzną wypadku przyjmuje się też sytuację, gdy szef nie uwzględnił zaświadczenia lekarskiego, w którym medyk wskazał, że z powodu złego stanu zdrowia pracownik ma przeciwwskazania do wykonywanego określonego rodzaju pracy. Dopuszczenie do pracy na mocy ważnego zaświadczenia jest więc zewnętrzną przyczyną wypadku w sytuacji, w której szef nakazuje pracę, nie licząc się z oceną lekarską zabraniającą jej wykonywania.

Przykład

Pracodawca zignorował zaświadczenie lekarskie zakazujące pracy na wysokościach i zatrudnił pracownika do montażu rusztowań na wieżowcu. Wskutek zawrotów głowy robotnik spadł z 30 metrów.

Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Kielcach

Z wieńcówką można żyć

Wykonywanie przez pracownika cierpiącego na chorobę wieńcową zwykłych obowiązków nie stanowi przyczyny zewnętrznej wypadku, chyba że pracodawca nie uwzględnił zaświadczenia lekarskiego stwierdzającego, że z powodu stanu zdrowia podwładny nie może wykonywać tej pracy (wyrok SN z 16 kwietnia 1997 r., II UKN 66/97)