Od Nowego Roku pacjenci, zgodnie z przepisami pakietu onkologicznego, mogą się zgłaszać do lekarzy pierwszego kontaktu na nowe badania i spodziewać wystawienia zielonej karty. Czyli karty diagnostyki i leczenia onkologicznego, która pozwoli skorzystać z szybkiej ścieżki diagnostycznej w poradni i szpitalu.

Nowe obowiązki lekarzy oznaczają dla nich także większą odpowiedzialność. Doktorzy obawiają się, że jeśli nie znajdą powodu do wystawienia zielonej karty, pacjenci mogą mieć wobec nich roszczenia.

– Zauważyli to ubezpieczyciele i już informują nas, że składka na ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej w 2015 r. wzrośnie o kilka procent. Teraz przychodnia płaci 1,5–2 tys. zł rocznie za ubezpieczenie – informuje Jacek Krajewski, prezes federacji Porozumienie Zielonogórskie.

Składka za OC dla przychodni rodzinnych może wzrosnąć o kilka procent

Przychodnie rodzinne oprócz PZU ubezpieczają jeszcze Alianz i Inter Ubezpieczenia. Te firmy są jednak powściągliwe w ujawnianiu informacji o tym, ile wzrośnie składka.

– Na dziś nie możemy w sposób jednoznaczny określić wpływu zmian przepisów o pakiecie onkologicznym i kolejkowych na poziom ryzyka odpowiedzialności cywilnej wśród lekarzy rodzinnych i w przychodniach ich zatrudniających – zastrzega się Katarzyna Walczak, dyrektor biura prasowego Inter Ubezpieczenia. Zaznacza, że ubezpieczyciel nie robił na razie żadnych zmian w poziomach składki, ponieważ byłoby to nie fair wobec jego klientów. – Z pewnością będziemy obserwować, czy i jaki wpływ zmiana ta będzie miała na liczbę zgłoszonych roszczeń – dodaje Katarzyna Walczak.

Lekarze boją się, że z przepisów nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, czyli pakietu onkologicznego, od stycznia będzie chciało skorzystać wielu pacjentów i w przychodniach ustawią się kolejki.

Wiele osób zaniepokojonych swoim stanem zdrowia zapewne wymusi na lekarzach wystawienie zielonej kraty.

Przypomnijmy, że od Nowego Roku oprócz wystawiania zielonej karty uprawnienia lekarzy rodzinnych rozszerzają się o badania PSA – gruczołu krokowego, badania tarczycy: FT3 i FT4, oraz USG brzucha.

Koszty tej diagnostyki lekarz będzie musiał pokryć ze stawki kapitacyjnej, jaką otrzymuje co miesiąc z Narodowego Funduszu Zdrowia za każdego pacjenta zapisanego na jego listę.

Dodatkowo płatne dla przychodni będzie tylko wystawienie zielonej karty. Jeśli medyk wykryje nowotwór u jednego pacjenta na pięć wystawionych kart, dostanie 107 zł z NFZ.