Zgodnie z art. 7 ustawy ??z 7 października 1999 r. o języku polskim (DzU 1999 nr 90, poz. 999 z późn. zm.; dalej ustawa) w obrocie z udziałem konsumentów używa się języka polskiego, jeżeli konsument w chwili zawarcia umowy ma miejsce zamieszkania na terytorium Polski lub dana umowa ma zostać na tym obszarze wykonana. Uszczegółowieniem tego przepisu jest art. 7a, wedle którego obowiązkowe jest używanie polskich nazw towarów i usług oraz sporządzanie w języku polskim ofert, warunków gwarancji, faktur, rachunków i pokwitowań, jak również ostrzeżeń i informacji dla konsumentów wymaganych na podstawie innych przepisów, instrukcji obsługi oraz informacji o właściwościach towarów i usług.

Wyjątek dla grafiki

W przypadku jakichkolwiek obcojęzycznych opisów, ofert, zastrzeżeń czy informacji, obowiązkiem przedsiębiorcy jest sporządzenie również ich polskiej wersji językowej. Oczywistym wyjątkiem od tego są informacje przedstawiane w powszechnie rozumianej formie graficznej, ??z zastrzeżeniem konieczności przetłumaczenia jakichkolwiek opisów do tego typu symboli.

Zagwarantowaniu przestrzegania artykułu 7a ustawy służą przepisy karne wprowadzone do rozdziału 4. Na podstawie art. 15 ust. 1 ustawy „kto w obrocie z udziałem konsumentów stosuje wyłącznie obcojęzyczne nazewnictwo towarów lub usług albo sporządza wyłącznie w języku obcym oferty, ostrzeżenia ??i informacje dla konsumentów wymagane na podstawie innych przepisów, instrukcje obsługi, informacje o właściwościach towarów lub usług, warunki gwarancji, faktury, rachunki lub pokwitowania, podlega karze grzywny".

Wątpliwości budzić może zakres stosowania tego przepisu. W pierwszej kolejności producenci i importerzy towaru powinni dbać o należyte oznaczenie produktu, dostosowane do krajowego rynku zbytu. Przepis karny z ustawy o języku polskim mówi ??o „stosowaniu obcojęzycznego nazewnictwa" albo „sporządzaniu" dokładnie wymienionych treści przeznaczonych dla konsumentów. Czy wobec tego grzywna za obcojęzyczne oznaczenie produktu oraz powiązanych z nim dokumentów dotyczy również sprzedawców detalicznych? ??Z art. 20 ustawy z 2 lipca ??2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (DzU 2004 ??nr 173, poz. 1807) dla przedsiębiorcy wprowadzającego towar do obrotu na terenie Rzeczypospolitej wynika jedynie konieczność oznaczenia ??w języku polskim firmy i adresu przedsiębiorcy, a także umożliwienie identyfikacji towaru przez konsumenta. Pewne jest jednak, że obowiązek wprowadzony ustawą o języku polskim dotyczy sprzedawców, którzy nie mogą oferować konsumentom produktów czy też usług niespełniających warunków z art. 7a ustawy.

Zdecyduje inspektor handlowy

Organem uprawnionym do nakładania mandatu karnego na podstawie art. 15 ust. 1 ustawy o języku polskim jest Inspekcja Handlowa. W poprzednim stanie prawnym miała ona jedynie możliwość w przypadku wykrycia nieprawidłowości skierowania przeciwko przedsiębiorcy sprawy do sądu. Zmianę przyniosło rozporządzenie prezesa Rady Ministrów z 2 lutego 2009 r. zmieniające rozporządzenie ??w sprawie nadania inspektorom Inspekcji Handlowej uprawnień do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego (DzU 2009 nr 23, ??poz. 123). Obecnie decyzję ??o nałożeniu grzywny podejmuje inspektor, a dopiero ewentualna odmowa przyjęcia mandatu karnego skutkuje wszczęciem postępowania sądowego.

Jaka grzywna

Ustawa o ochronie języka polskiego nie precyzuje wysokości grzywny, jaką ukarany może zostać sprzedawca. Nie ulega wątpliwości, co potwierdza odpowiedź Ministerstwa Sprawiedliwości na poselską interpelację nr 16508, że wysokość kary ustalona musi zostać zgodnie z art. 24 § 1 kodeksu wykroczeń. Przy braku ustawowego sprecyzowania, grzywna wymierzona na podstawie art. 15 ustawy o języku polskim wynosić może od 20 do 5 tys. zł.

Niezgodność z umową

Obowiązek przedstawiania konsumentom informacji w języku polskim wynika także (wyłącznie wobec przedsiębiorców świadczących na rzecz konsumentów) z ustawy ??z 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego art. 3 ust. 6 tego aktu prawnego precyzuje, że liczne obowiązki informacyjne nałożone na przedsiębiorców ??w relacjach z konsumentami zrealizowane muszą być w języku polskim lub w zrozumiałej formie graficznej. Ustawodawca nie dubluje w tym przypadku sankcji karnej z ustawy o języku polskim, natomiast konsument nie może zostać obciążony negatywnymi skutkami braku stosownej informacji w swoim ojczystym języku. Szczególnie istotnie art. 3 ust. 6 ustawy ??o sprzedaży konsumenckiej wiąże się z poprzedzającym go zapisem regulującym obowiązek wydania wraz z towarem wszelkich elementów wyposażenia, w tym instrukcji obsługi. W przypadku otrzymania przez konsumenta instrukcji sporządzonej wyłącznie w wersji obcojęzycznej wada produktu powstała w wyniku jego niewłaściwego montażu czy uruchomienia obciążać będzie przedsiębiorcę. Zastosowanie znajdzie przewidziany w omawianej ustawie reżim odpowiedzialności sprzedawcy za niezgodność towaru konsumpcyjnego ??z umową.

Wojciech Zaręba ??jest studentem IV roku prawa ??na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego

Tomasz Poznański jest adwokatem

Będzie w kodeksie

Opisane regulacje wzmocnione zostaną wraz z wejściem w życie ustawy z 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (DzU 2014, poz. 827), która wprowadzi art. 5461 kodeksu cywilnego: „Jeżeli kupującym jest konsument, sprzedawca jest obowiązany udzielić mu przed zawarciem umowy jasnych, zrozumiałych i niewprowadzających w błąd informacji w języku polskim, wystarczających do prawidłowego i pełnego korzystania z rzeczy sprzedanej. W szczególności należy podać: rodzaj rzeczy, określenie jej producenta lub importera, znak bezpieczeństwa i znak zgodności wymagane przez odrębne przepisy, informacje o dopuszczeniu do obrotu w Rzeczypospolitej Polskiej oraz, stosownie do rodzaju rzeczy, określenie jego energochłonności, a także inne dane wskazane w odrębnych przepisach". W ten sposób dbałość o interesy konsumenta oraz język ojczysty znajdzie odzwierciedlenie również w przepisach kodeksowych. Ustawa o prawach konsumenta wejdzie w życie 25 grudnia 2014 r.