Zgodnie z art. 191 kodeksu postępowania cywilnego można dochodzić jednym pozwem kilku roszczeń przeciwko temu samemu pozwanemu w przypadku, gdy roszczenia te nadają się do tego samego trybu postępowania. Trzeba też zwrócić uwagę na to, czy właściwy będzie jeden sąd ze względu na ogólną wartość roszczeń. Warto również sprawdzić, czy dla któregoś z roszczeń nie jest właściwe postępowanie odrębne.
W ustawie zostały więc wskazane warunki, które muszą wystąpić, aby kumulacja roszczeń okazała się możliwa. Pierwszy z nich dotyczy trybu postępowania. W związku ?z tym nie można łączyć ze sobą spraw rozpatrywanych ?w procesie i w postępowaniu nieprocesowym. Obie kategorie spraw są jednoznacznie w ustawach rozdzielone. Tryb nieprocesowy wiąże się z tym, że przy okazji jego prowadzenia nie musi pomiędzy stronami występować spór co do sprawy. Tryb nieprocesowy dotyczy np. żądania zasiedzenia nieruchomości czy podziału majątku. Przy trybie procesowym (z którym związane są np. żądania o zapłatę) spór między stronami występuje zawsze. Drugi warunek dotyczy tego, aby łączone sprawy nie musiały być rozpatrywane ?w różnych postępowaniach, np. zwykłym (podstawowym) ?i odrębnym. Zgodnie z tym nie jest możliwe na przykład połączenie w jednym pozwie żądań o rozwiązanie spółki cywilnej ?i o przeprowadzenie rozliczenia pomiędzy wspólnikami.
Należy również wskazać, że łączenie roszczeń jest możliwe, gdy właściwość sądu dla każdego z dochodzonych roszczeń będzie taka sama. Przy sprawach majątkowych trzeba więc określić, jaka dla każdej ze spraw jest wartość przedmiotu sporu, i na tej podstawie stwierdzić, czy odpowiedni jest sąd rejonowy czy okręgowy.
Szczególna sytuacja jest w postępowaniu uproszczonym. Jest to postępowanie, w którym pozew jest przygotowywany na urzędowym formularzu. Dotyczy m.in. roszczeń wynikających z umów, gdy wartość przedmiotu sporu nie przekracza 10 tys. zł. W takim przypadku obowiązuje zasada, zgodnie z którą połączenie kilku roszczeń w jednym pozwie jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy wynikają one z tej samej umowy lub umów tego samego rodzaju.
Tak więc jeżeli jednym pozwem objęte zostaną różne żądania, to sąd rozpatrzy je łącznie. Nie można jednak wykluczyć, że niepewny co do niektórych okoliczności zarządzi rozprawę odnoszącą się tylko do niektórych roszczeń. Ma to oczywiście służyć lepszemu ?i wyczerpującemu rozpoznaniu sprawy.
—Maciej J. Nowak, radca prawny