Tak orzekł Sąd Okręgowy w Gliwicach ?w wyroku z 16 stycznia 2014 r. (VIII Pa 140/13).

Pracownik zatrudniony w spółce branży budowlanej jako kierowca samochodu ciężarowego, zajmował się m.in. przewozem kruszywa. Kiedy rozładował materiał pod linią wysokiego napięcia, doszło do wytworzenia łuku elektrycznego i zniszczenia mienia należącego do zakładu – opon samochodu. Pracodawca twierdził, że powierzył pracownikowi pojazd i domagał się zasądzenia odszkodowania za szkodę w przekazanym mieniu. Zdaniem kierowcy nie wystąpiły przesłanki uzasadniające odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną w mieniu pracodawcy, ?a ponadto nie wykazał on związku przyczynowego między jego uszkodzeniem ?a zjawiskiem łuku elektrycznego.

Sąd rejonowy oddalił powództwo ?i ustalił m.in., że pracodawca nie wykonywał swoich obowiązków w zakresie prowadzenia dokumentacji w sprawach związanych ze stosunkiem pracy. Wskazał też, że pracodawca nie wykazał przesłanek odpowiedzialności pracownika – szkody i związku przyczynowego oraz nie miał żadnej dokumentacji pozwalającej ustalić wysokość szkody. ?W konsekwencji nie można ustalić zakresu odpowiedzialności materialnej kierowcy na podstawie kodeksu pracy. Powód wniósł apelację.

Sąd okręgowy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi I instancji, nakazując uzupełnienie postępowania dowodowego. SO wskazał, że zaskarżone orzeczenie jest wadliwe m.in. ze względu ?na brak ustalenia, na jakiej podstawie powód domagał się naprawienia ubytku – odpowiedzialności za szkodę czy za mienie powierzone. Podkreślił w uzasadnieniu, że istnieje wyraźna różnica między dochodzeniem odszkodowania z tytułu odpowiedzialności za szkodę ?a tym z racji odpowiedzialności za mienie powierzone. W pierwszym przypadku na powodzie spoczywa ciężar udowodnienia szkody, winy pracownika oraz związku przyczynowego między powstaniem szkody a zachowaniem pracownika. W drugim pracodawca powinien wykazać jedynie prawidłowe powierzenie mienia, szkodę oraz jej wysokość. Dlatego SO zobowiązał SR, aby w ponownym postępowaniu ustalił podstawy żądań strony powodowej.

Komentarz eksperta:

Aleksandra ?Ślaska, prawnik w Kancelarii Prawa Pracy Wojewódka ?i Wspólnicy sp.k.

Reklama
Reklama

Spór między powodem (pracodawcą) ?a pracownikiem dotyczył ponoszenia przez etatowca odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną zakładowi pracy. Należy zgodzić się ze stanowiskiem SO, który rozróżnił odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną pracodawcy na podstawie art. 114 k.p. od tej za mienie powierzone z art. 124 k.p. Przesłankami tej pierwszej są wina polegająca na naruszeniu umyślnie lub nieumyślnie obowiązków przez pracownika, szkoda oraz adekwatny związek przyczynowy między nią a zachowaniem się etatowca. Odmiennie jest przy odpowiedzialności za mienie powierzone. Do jej przesłanek należą jedynie prawidłowe powierzenie mienia oraz szkoda spowodowana tym, że pracownik nie zwrócił mienia lub nie wyliczył się z niego. Słuszne jest więc stanowisko SO, zgodnie ?z którym, aby wydać rozstrzygnięcie, trzeba wcześniej ustalić, na jakiej podstawie strona wnosząca powództwo opiera swoje żądanie. Wynika to stąd, że przesłanki, które należy udowodnić przy odpowiedzialności materialnej pracownika, są odmienne niż przy obciążeniu go za mienie powierzone.

W komentowanym wyroku SO wskazał też, że jeżeli pracodawca wykaże fakt zaistnienia szkody w mieniu prawidłowo powierzonym, gdy stworzył warunki umożliwiające jego ochronę, etatowiec odpowiada za szkodę wyrządzoną pracodawcy. Przy odpowiedzialności za mienie powierzone występuje zatem zasada winy domniemanej, jeżeli szef prawidłowo powierzył mu mienie i zapewnił jego zabezpieczenie. Podwładny może zwolnić się od tego obciążenia, jeżeli wykaże, że szkoda powstała z przyczyn ?od niego niezależnych.

SO doszedł do wniosku, że z faktu prawidłowego powierzenia mienia wynika, ?że ujawnione w nim braki są następstwem zaniedbań pracownika. Należy zgodzić się ?z tą argumentacją. Odmienna opinia sądu ?w tym stanie faktycznym mogłaby doprowadzić do niepożądanej sytuacji, w której pracownicy nie ponosiliby konsekwencji za niewłaściwe traktowanie mienia pracodawcy nawet przy prawidłowym jego powierzeniu ?i zapewnieniu warunków umożliwiających jego zabezpieczenie. Uzasadnienie wyroku koresponduje z dotychczasowymi poglądami orzecznictwa i doktryny. W wyroku ?z 14 maja 1998 r. (I PKN 129/98) Sąd Najwyższy wskazał, że warunkiem odpowiedzialności pracownika z art. 124 k.p. jest prawidłowe powierzenie mu mienia w taki sposób, aby znany był jego rodzaj lub wartość oraz aby pracownik mógł sprawować nad nim pieczę. W wyroku z 3 grudnia ?1981 r. (IV PR 350/81) SN stwierdził natomiast, że powierzenie mienia powinno nastąpić w taki sposób, aby pracownik wszedł w jego rzeczywiste posiadanie i miał zapewnioną możliwość jego ochrony przed dostępem osób nieupoważnionych.

Wyrządzając szkodę w mieniu powierzonym z obowiązkiem zwrotu albo do wyliczenia się, pracownik powinien więc liczyć się z roszczeniami odszkodowawczymi pracodawcy ?na podstawie z art. 124 k.p. i następnych.