I tak, i nie. Dodatkowy dzień wolny udzielany pracującym od poniedziałku do piątku spełnia dwie funkcje. Po pierwsze, obniża wymiar czasu pracy ?o osiem godzin, a po drugie, gwarantuje minimalną liczbę dni wolnych od pracy. Etatowiec ma ich mieć w danym okresie rozliczeniowym tyle, ile wynika z sumy niedziel, świąt przypadających w innych dniach niż niedziela oraz dni wolnych wynikających z zasady przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy. A tych jest tyle, ile pełnych tygodni pracy (pełne tygodnie pracy to siedem kolejnych dni, licząc od pierwszego dnia okresu rozliczeniowego). Jeśli podwładny pracuje od poniedziałku do piątku w trzymiesięcznym okresie rozliczeniowym (obejmującym kwartały), w związku ze świętem 3 Maja przypadającym ?w sobotę szef musi mu udzielić dodatkowego pełnego dnia wolnego. Inaczej zamiast przepracować 488 godzin, bo tyle wynika z jego wymiaru, wypracuje ?o osiem godzin więcej oraz będzie miał 29 dni wolnych, a minimalna liczba dni wolnych w tym okresie rozliczeniowym to 30 (13 niedziel, cztery święta ?w innych dniach niż niedziela oraz 13 pełnych tygodni pracy). Dlatego w tym wypadku ten dzień wolny trzeba zapewnić jako cały dzień bez zajęć.
Wyjątkowo osiem godzin wolnego, a nie cały wolny dzień, można oddać ?w maju 2014 r. zatrudnionym w miesięcznych okresach rozliczeniowych. Ponieważ w tym miesiącu mamy pięć sobót, pracownicy bez dodatkowego dnia wolnego mają i tak zapewnioną minimalną liczbę dni wolnych od zadań, których w tym miesiącu musi być 10 (cztery niedziele, dwa święta w innych dniach niż niedziela oraz cztery pełne tygodnie pracy). Dodatkowy dzień wolny niezbędny jest zatem jedynie po to, aby obniżyć ich wymiar czasu pracy, a co za tym idzie – może on być też obniżony godzinowo. Podwładni wypracują bowiem 160 godzin, czyli tyle, ile wynika z ich wymiaru czasu pracy. A ponadto, mimo że nie dostaną dodatkowego dnia wolnego, będą mieli dziesięć dni wolnych, czyli tyle, ile wynika z minimalnej liczby dni wolnych od pracy w tym miesiącu.
Tak.
Co do zasady dodatkowy dzień wolny trzeba wyznaczyć wszystkim, którzy pracują od poniedziałku do piątku. Tylko w ten sposób szef zagwarantuje im minimalną liczbę dni wolnych od pracy oraz odpowiednią liczbę godzin pracy. Nie ma zatem znaczenia, czy etatowiec 3 maja pracował, miał dzień wolny czy przyniósł na ten dzień (pracy lub wolny) zwolnienie lekarskie. Każdemu trzeba wyznaczyć ten dodatkowy dzień wolny.
Nie.
Jeśli zwolnienie lekarskie przypada na dzień wolny od pracy (również dodatkowy udzielony w związku ze świętem sobotnim), nie wpływa ono na czas pracy etatowca, nie obniża bowiem jego wymiaru pracy. Sytuację tę można porównać ze zwolnieniem lekarskim przypadającym na wolną sobotę. Szef nie wyznacza innego terminu dnia wolnego, z którego pracownik nie skorzystał, bo był chory.
Etat się zaczyna i kończy
Jeśli pracownik jest zatrudniony od 5 maja, to jemu święta majowe nie obniżają wymiaru czasu pracy. Dlatego nie udziela się mu dodatkowego dnia wolnego. Jeśli jednak cała firma wskutek wolnego nie będzie funkcjonowała 20 czerwca, pracodawca może zdecydować, że nowy też w tym dniu będzie wypoczywał (ale za ten dzień nie można mu pomniejszyć wynagrodzenia). Szef ma także prawo postanowić, że etatowiec będzie pracował tego dnia.
Tak.
Jeśli umowa o pracę kończy się z upływem maja, pracownik ma prawo do dodatkowego dnia wolnego jeszcze przed finiszem angażu. Jeśli szef nie wyznaczy mu takiego terminu, pracownik wypracuje ?o osiem godzin więcej, niż wynika z jego wymiaru czasu pracy. Na zakończenie umowy będzie więc musiał wypłacić etatowcowi za te osiem godzin normalne wynagrodzenie ze 100-proc. dodatkiem za godziny nadliczbowe średniotygodniowe.