- Moja żona jest wspólniczką w spółce jawnej. Od jakiegoś czasu ?w spółce źle się dzieje. Pół roku temu zdecydowaliśmy się z żoną  na rozdzielność majątkową. Przed kilkoma dniami dostałem z urzędu skarbowego zawiadomienie, że żona ma zaległość w podatku dochodowym i że to ja mam ją uregulować. Ale nie mamy z żoną już wspólnego majątku. Moim zdaniem powinna płacić spółka. Czy mam rację?

– pyta czytelnik.

Nie. To, że od kilku miesięcy małżonkowie mają rozdzielność majątkową, nie oznacza jeszcze, że nie poniosą odpowiedzialności za zobowiązania podatkowe współmałżonka. Wprawdzie z art. 115 ordynacji podatkowej wynika, że wspólnik spółki jawnej odpowiada całym swoim majątkiem solidarnie ze spółką i z pozostałymi wspólnikami za zaległości podatkowe spółki, w przypadku jednak spółki osobowej (a taką jest spółka jawna) podatnikami PIT są poszczególni wspólnicy, a nie sama spółka (to dlatego, że dochód spółki dzielony jest pomiędzy poszczególnych wspólników i to oni płacą podatek od tej części, którą dostali). Tym samym to na nich, a nie na spółce, ciąży obowiązek podatkowy w PIT.

Jeśli więc któryś ze wspólników nie ureguluje należnego PIT (tak jak pana żona) i dojdzie do powstania w tym podatku zaległości, to pozostali wspólnicy nie będą ponosili z nim solidarnej odpowiedzialności (byłoby tak, gdyby zaległość dotyczyła  VAT czy akcyzy, a nie – jak w tym przypadku – PIT). Ze wspólnikiem za zaległy PIT nie będzie też odpowiadała spółka. Za zaległość tę odpowiedzą małżonek i rodzina wspólnika spółki jawnej.

W tym przypadku w grę wchodzi odpowiedzialność męża. Oczywiście wtedy, gdy małżonkowie pozostają we wspólności majątkowej. Jeśli zdecydują się na umowę znoszącą lub ograniczająca wspólność majątkową – bo ta nie musi przecież być w małżeństwie regułą – w zależności od rodzaju umowy małżonek może w ogóle odpowiedzialności nie ponosić. Dużo zależy jednak od tego, kiedy taka umowa została podpisana. Skutki prawne ograniczenia, zniesienia, wyłączenia lub ustania wspólności majątkowej nie odnoszą się bowiem do zobowiązań podatkowych powstałych przed dniem zawarcia umowy o ograniczeniu lub wyłączeniu ustawowej wspólności majątkowej. Jeśli więc małżonkowie podpisali umowę ?o rozdzielności majątkowej, zanim powstała zaległość ?w PIT, mąż nie będzie za nią odpowiadał. Jeśli jednak umowa została zawarta już po tym, gdy doszło do powstania zaległości – mąż będzie niestety musiał ją uregulować (jeśli fiskus zażąda od niego zapłaty).

Wśród osób, od których fiskus może próbować wyegzekwować należne mu kwoty, są – poza małżonkiem – również inni członkowie rodziny podatnika. Z ordynacji podatkowej wynika bowiem, że członek rodziny podatnika odpowiada całym swoim majątkiem solidarnie z podatnikiem prowadzącym działalność gospodarczą za zaległości podatkowe wynikające z tej działalności i powstałe w okresie, w którym stale współdziałał ?z podatnikiem w jej wykonywaniu, osiągając korzyści ?z prowadzonej przez niego działalności. Odpowiedzialność członków rodziny ograniczona jest jednak tylko do wysokości uzyskanych korzyści.

Trzeba też pamiętać, że odpowiedzialności nie poniosą osoby, które w okresie stałego współdziałania ?z podatnikiem były osobami, wobec których na podatniku ciążył obowiązek alimentacyjny. Odpowiadać nie będą  w zakresie wynikającym z tego obowiązku.

—Łukasz Sitek

podstawa prawna: art. 115 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (DzU z 2012 r., poz. 749 ze zm.)

Kto należy do rodziny podatnika

Przepisy ordynacji podatkowej za członków rodziny podatnika uważają zstępnych (dzieci, wnuki), wstępnych (rodzice, dziadkowie), rodzeństwo (brat, siostra), małżonków zstępnych (synowa, zięć), osobę pozostającą w stosunku przysposobienia oraz pozostającą z podatnikiem w faktycznym pożyciu (konkubent, konkubina). Wszystkie te osoby, po spełnieniu warunków określonych w przepisach, mogą odpowiadać za cudze zaległości podatkowe.