Odpowiedzialność podmiotów prowadzących zarobkowo hotele i inne podobne obiekty za rzeczy wniesione (tzw. ryzyka CCC – z ang. Care, Custody and Control) nie jest zasadniczo nazbyt trudna do ubezpieczenia, jako że nie stanowi ona podstawowego przedmiotu ich działalności. Ponadto każdy ubezpieczyciel chętnie ubezpieczy budynek hotelowy od zdarzeń elementarnych, gdyż ubezpieczenia te są bardzo rentowne. Ubezpieczenia hotelu należy wobec tego zawierać w systemie pakietowym. Trudniejsze i kosztowniejsze  jest pozyskanie ochrony oddzielnie, tj. tylko z tytułu odpowiedzialności cywilnej hotelarza, czy z tytułu zatruć pokarmowych w hotelowej restauracji. Zwłaszcza  w kwestiach żywieniowych prawdopodobieństwo błędu jest duże i w praktyce roszczenia te mają sporą częstotliwość i rozmiar (koszty leczenia, zadośćuczynienie).

Uwaga!

Wszystkie ubezpieczenia hotelu najlepiej zawrzeć razem, czyli w jednym pakiecie.

Oferta firm ubezpieczeniowych może polegać na zaoferowaniu hotelom specjalnie dedykowanego produktu ubezpieczeniowego lub (co w praktyce najczęstsze) na zaopatrzeniu standardowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z tytułu prowadzenia działalności w odpowiednią klauzule rozszerzającą. Nie trzeba dodawać, że pierwsze rozwiązanie jest dużo wygodniejsze i bardziej czytelne dla ubezpieczającego jednak w  Polsce rzadkie.

Ubezpieczenie powinno objąć całość odpowiedzialności przedsiębiorstwa hotelowego za rzeczy wniesione przez klientów

Ochrona tak, ale...

Zwykle objęcie ubezpieczeniem odpowiedzialności za rzeczy wniesione związane jest ze spełnieniem wstępnych wymogów, np.: zastosowaniem zamknięć, istnieniem i funkcjonowaniem alarmu, monitoringu obiektu, pogotowia grupy interwencyjnej, całodobowego dozoru pracowników lub innych. Ponadto ubezpieczyciele chętnie unikają ubezpieczenia całości odpowiedzialności hotelarzy, ograniczając zakres umowy do uszkodzenia, zniszczenia, bądź utraty mienia wynikającej z kradzieży z włamaniem lub rozboju. Oznacza to, że poza ubezpieczeniem pozostaną przypadki kradzieży zwykłej, zuchwałej, czy nawet wymuszenia rozbójniczego.

Przykład

Podczas przybycia i meldowania grupy turystów do recepcji hotelowej dostał się obcy mężczyzna, który udając gościa hotelowego, wykorzystał zamieszanie i wyszedł ?z podręczną torbą, pozostawioną chwilowo bez nadzoru. ?Powstała odpowiedzialność odszkodowawcza przedsiębiorstwa prowadzącego hotel, jednak ubezpieczyciel odmówił wypłaty, gdyż nie zaistniało włamanie ani też rozbój.

Ubezpieczenie powinno objąć całość odpowiedzialności przedsiębiorstwa hotelowego za rzeczy wniesione przez klientów i tylko takie sformułowanie jest akceptowalne jako określenie przedmiotu ubezpieczenia OC hotelarzy.

Uwaga!

Najlepiej gdy przedmiotem ubezpieczenia jest pełna odpowiedzialność hotelu za mienie wniesione przez gości.

Kradzież z włamaniem bądź rabunek są jako przedmiot ubezpieczenia akceptowalne jedynie w zakresie rzeczy przyjętych do depozytu np. kosztowności, pieniędzy czy drogiego sprzętu. Te winny być jednak przechowywane ?w odpowiednich warunkach ?i przy spełnieniu jeszcze innych, dodatkowych przesłanek – klasa odporności na włamanie określona przepisami, system ewidencji depozytów i ich właścicieli.

Jakie limity odpowiedzialności

Odpowiedzialność przedsiębiorcy hotelowego, zgodnie z paryską Konwencją o odpowiedzialności osób utrzymujących hotele za rzeczy wniesione przez gości hotelowych z 17 grudnia 1962 r. ratyfikowaną przez Polskę w 1998 r., jest ograniczona kwotowo (art. 849 k.c.). Ustawodawca określa jej maksymalną wysokość na 100. krotność dziennej stawki hotelowej poszkodowanego gościa (50. krotność na jedną zaginioną lub zniszczoną rzecz). Limity te nie obowiązują w przypadku winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa przedsiębiorcy hotelowego lub jego pracowników. Ponadto nie ma limitów, gdy hotel nie wywiązał się z ustawowego obowiązku dotyczącego przechowania w depozycie rzeczy wartościowych (pieniędzy i tym podobnych zgodnie z art. 849 k.c. § 3).

Inne limity odpowiedzialności stosują ubezpieczyciele. Są to zwykle limity kwotowe wyrażone w liczbach bezwzględnych (zwykle 5 do 10 tys. zł na jedno zdarzenie). Oznacza to kolejną możliwość znacznego rozminięcia się odpowiedzialności cywilnej hotelu z zakresem ochrony ubezpieczeniowej. Dotyczy to zwłaszcza tych hoteli, których stukrotność średniej stawki dobowej zdecydowanie przekracza sumy gwarancyjne proponowane przez ubezpieczycieli. Wynegocjowanie wyższych sum gwarancyjnych konieczne jest również w hotelach nastawionych na turystów zagranicznych, którzy oczekują podwyższonych standardów bezpieczeństwa jak i pełnego pokrycia ich szkód bez uwzględniania limitów konwencyjnych.

Uwaga!

Zbyt niska suma gwarancyjna spowoduje, że nadwyżka szkody może obciążyć hotel.

Należy też zwrócić uwagę na udziały własne ubezpieczającego w szkodzie, które choć zmniejszą składkę mogą się okazać niekorzystne. Udziały własne ustalone kwotowo będą dotkliwe w przypadku większej liczby podobnych zdarzeń (np. kilku drobnych kradzieży), udziały procentowe – przy zdarzeniach o dużym rozmiarze jednostkowym.