Najpierw Ministerstwo Gospodarki zaproponowało, by istotne zmiany prawne dotyczące przedsiębiorców były wprowadzane nie częściej niż dwa razy w roku. I miała się zmienić ustawa o ogłaszaniu aktów normatywnych. Pomysł nie upadł i wciąż jest brany pod uwagę, ale teraz resort gospodarki zaproponował także inne rozwiązanie, które ma zostać rozpatrzone przez Komitet Stały Rady Ministrów.
Nowy wariant, który resort gospodarki dał do rozważania, przewiduje nie zmianę ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych, ale wprowadzanie zmian w drodze uchwały Rady Ministrów. Taka uchwała obligowałaby rząd do wprowadzania zmian istotnych dla przedsiębiorców nie częściej niż dwa razy w roku. Zgodnie z projektem, nowelizacja przepisów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej mogłaby mieć miejsce 1 stycznia danego roku oraz 1 czerwca. Ponadto wprowadzane zmiany musiałby mieć 30 dniowe vacatio legis.
Takie rozwiązanie byłoby jedynie wprowadzeniem pewnej zasady, od której byłyby odstępstwa. I jak zaznacza resort gospodarki można by w wyjątkowych sytuacjach znowelizować prawo, które obejmuje działalność gospodarczą, ale dotyczy przy tym bezpieczeństwa i zdrowia publicznego, zdrowia zwierząt, klęsk żywiołowych czy wdrażania unijnych regulacji.
Wprowadzenie uchwały zamiast nowelizacji przepisów ustawy spowodowałoby też, że tylko rząd musiałby się ograniczyć częstotliwość zmiany prawa dla przedsiębiorców. Nie objęłoby to nowelizacji wprowadzanych przez posłów lub senatorów czy inicjatyw obywatelskich.
- Bardziej korzystnym wariantem jest uregulowanie przedmiotowych zasad w ustawie, gdyż jak wynika z obowiązującej i zapisanej w art. 87 Konstytucji RP hierarchii aktów prawnych ustawa jest drugim pod względem ważności aktem prawa w Polsce, po Konstytucji - Mateusz Teodorczuk, z Russell Bedford Poland. Dodaje, że uchwała obejmuje swym zakresem tylko tę instytucję, która ją wydaje.
- Nie jest zatem możliwe zapewnienie pełnego zakresu obowiązywania zasad przyjaznych przedsiębiorcom tylko za pomocą uchwały i aby miały one moc powszechnie obowiązującą powinny zostać wprowadzone w drodze ustawy – podkreśla Mateusz Teodorczuk.
Resort gospodarki liczy jednak, że jeżeli zostałby wybrany wariant ograniczenia częstotliwości zmian prawa dla przedsiębiorców tylko do przepisów wprowadzanych przez rząd, to stanowiłby to niejako przykład dobrych praktyk także dla parlamentu.
Powodem ograniczenia częstotliwości zmian przepisów dotyczących przedsiębiorców jest nadmierna inflacja praw, co utrudnia prowadzenie działalności gospodarczej. Ministerstwo Gospodarki przekonuje , że duża liczba zmian prawa zmusza przedsiębiorców do korzystania z pomocy prawników nawet w prostych sprawach. Resort wskazuje również, że mniejszej częstotliwości wprowadzania nowych przepisów oczekują także sami przedsiębiorcy. Według ministerstwa aż 86 proc. firm pozytywnie ocenia takie rozwiązanie.