Pracownikowi, który przedstawił orzeczenie o niesprawności ruchowej, szef nie wypowie angażu, powołując się na konieczność dostosowania dla niego warunków technicznych i budowlanych w zakładzie.
Zabrania tego art. 113 k.p., który wskazuje, że jakakolwiek dyskryminacja w zatrudnieniu, w szczególności ze względu na niepełnosprawność, jest niedopuszczalna.
Co ma więc zrobić przełożony w takiej sytuacji? Ustawa z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (tekst jedn. DzU z 2011 r. nr 127, poz. 721 ze zm., dalej ustawa o rehabilitacji) nakazuje pracodawcy z tzw. otwartego rynku pracy przystosować stanowiska do potrzeb niepełnosprawnych etatowców. Nie staje się on jednak przez to zakładem pracy chronionej. Art. 4 ust. 5 i 6 ustawy o rehabilitacji dopuszcza zatrudnienie osób zaliczonych do znacznego albo umiarkowanego stopnia niepełnosprawności u takiego pracodawcy, gdy:
To, w jakim zakresie szef spełnia warunki zaadoptowania stanowiska pracy, skontroluje Państwowa Inspekcja Pracy. Pracodawca nie musi już jednak uzyskać pozytywnej opinii inspektora pracy o takim przystosowaniu dla inwalidy. PIP sprawdza to na zasadach ogólnych. Jeśli stwierdzi naruszenia, stosuje wystąpienie lub nakaz, czyli środki prawne z ustawy z 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy (tekst jedn. DzU z 2012 r., poz. 404). Sprawdzenie, czy spełnił taki obowiązek, nie odnosi się natomiast do niepełnosprawnego zaangażowanego w formie telepracy oraz osoby z lekkim inwalidztwem.
Gdy pracodawca z otwartego rynku po raz pierwszy chce przyjąć niepełnosprawnego na etat, przy dostosowaniu jego stanowiska musi wprowadzić udogodnienia budowlane, które uwzględniają schorzenia osób dysfunkcyjnych. Budynki, w których zatrudniani są inwalidzi, a także ich otoczenie, tj. parkingi, miejsca postojowe, powinny być zgodne z tym, co określa rozporządzenie ministra infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (DzU nr 75, poz. 690). Spośród trzech grup ułomności, które takich usprawnień najbardziej potrzebują, czyli osób z dysfunkcją wzroku, słuchu i ruchu, największe przeróbki budowlane są konieczne dla tych ostatnich. Jeśli szef im to zapewni, zaspokoi także oczekiwania etatowców z inną ułomnością oraz podwyższy standard wnętrz dla zdrowych pracowników.
Jeżeli więc firma zatrudnia np. osobę niepełnosprawną poruszającą się na wózku inwalidzkim, musi przebudować budynek zakładu, aby było do niego wygodne dojście i wejście. Niewykluczona też będzie konieczność modernizacji schodów czy montaż windy.
To inspektorzy budowlani kontrolują, czy pracodawca właściwie zrealizował te przeróbki. Jeżeli przy projektowaniu lub wykonywaniu robót budowlanych w sposób rażący nie przestrzega przepisów dotyczących warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki przystosowane dla osób niepełnosprawnych, podlega grzywnie od 20 zł do 5 tys. zł, zgodnie z ogólnymi przepisami ustawy z 24 sierpnia 2001 r. – kodeks w sprawach o wykroczenia (tekst jedn. DzU z 2013 r., poz. 395).
Autor jest radcą prawnym Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych
—współpr. g.or.