O nietykalności filii spółki akcyjnej, zajmującej się dystrybucją energii, przekonała się kobieta, która zwróciła się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie o wymierzenie grzywny.

Skarżąca twierdziła, że oddział musi ponieść negatywne konsekwencje swojego postępowania, gdyż nie przekazał do sądu jej skargi na bezczynność, dotyczącą udzielenia informacji publicznej, w zakresie infrastruktury elektroenergetycznej.

W odpowiedzi centrala spółki w Gdańsku wniosła o odrzucenie wniosku, gdyż jej zdaniem wskazany oddział nie istnieje w obrocie prawnym - nie posiada zdolności prawnej ani zdolności sądowej i nie może być stroną postępowania sądowo-administracyjnego. Dodała, również dla jasności, że właścicielem sprzętu jest główna siedziba, nie oddział.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie postanowił wniosek o ukaranie przekazać WSA w Gdańsku. Stwierdził, że skoro siedzibą spółki jako osoby prawnej jest miejscowość, w której siedzibę ma jej organ zarządzający w Gdańsku, to właściwym miejscowo do rozpoznania wniosku będzie sąd administracyjnym, w którego obszarze leży siedziba spółki.

WSA przyznał jednocześnie rację spółce, że żaden z przepisów Kodeksu spółek handlowych nie przyznaje osobowości prawnej, ani też zdolności sądowej oddziałowi spółki akcyjnej mającej siedzibę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (II SO/Sz 8/13).

Spółka złożyła zażalenie do Naczelnego Sądu Administracyjnego wnosząc o uchylenie postanowienia sadu niższej instancji lub jego zmianę.

Jej zdaniem skoro kobieta chciała wymierzyć karę oddziałowi, a ten nie ma osobowości prawnej, ani zdolności sadowej, to przekazanie wniosku mija się z celem. Dodała, że w postępowaniach sądowych może, co najwyżej występować centrala – główna siedziba spółki w Gdańsku.

Takie też stanowisko uznał za słuszne NSA, który 25 lipca 2013 roku uchylił postanowienie sądu niższej instancji. Stwierdził, że choć kobieta nie miała racji wnosząc o ukaranie oddziału grzywną, za nie przekazanie skargi na bezczynność, to jednak prawidłowo sprawa trafiła do szczecińskiego sądu (I OZ 645/13).

Orzeczenie jest prawomocne.