W zależności od tego, do jakiego podmiotu występuje się z żądaniem o dostęp telekomunikacyjny oraz statusu prawnego tego podmiotu zastosowanie mają różne przepisy prawa.

Dostęp telekomunikacyjny regulują: ustawa z 16 lipca 2004 r. prawo telekomunikacyjne (dalej: pr.t. ) oraz ustawa z 7 maja 2010 r. o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych (dalej: megaustawa). Zakres ich zastosowania rozgranicza kryterium podmiotowe. Dostępu telekomunikacyjnego do nieruchomości, budynków lub infrastruktury należących do przedsiębiorców telekomunikacyjnych żądać można na podstawie art. 139 ust. 1 pr.t.

Natomiast dostępu telekomunikacyjnego do nieruchomości, budynków lub infrastruktury telekomunikacyjnej należącej do podmiotów niebędących przedsiębiorcami telekomunikacyjnymi, tj. podmiotów nie prowadzących działalności telekomunikacyjnej, można żądać na podstawie art. 30 ust. 1, art. 30 ust. 3 lub art. 33 ust. 1 megaustawy.

Jest obowiązek

Obowiązek zapewnienia dostępu telekomunikacyjnego spoczywa na wszystkich przedsiębiorcach telekomunikacyjnych. Są oni zobowiązani umożliwić innym przedsiębiorcom telekomunikacyjnym, a także podmiotom uprawnionym na podstawie pr.t., którzy wystąpią do niego z wnioskiem o dostęp do nieruchomości, w tym do budynku i infrastruktury wchodzącej w skład jego przedsiębiorstwa (kanalizacji kablowej, słupów, wież, masztów i konstrukcji dachowych). Polega on w szczególności na:

- zakładaniu, eksploatacji, nadzorze i konserwacji urządzeń telekomunikacyjnych, jeżeli wykonanie tych czynności bez uzyskania dostępu do nieruchomości i infrastruktury jest niemożliwe lub niecelowe z punktu widzenia planowania przestrzennego, zdrowia publicznego, ochrony środowiska lub bezpieczeństwa i porządku publicznego;

- wykorzystywaniu przyłącza telekomunikacyjnego lub instalacji telekomunikacyjnej budynku, jeżeli powielenie takiej infrastruktury byłoby ekonomicznie nieopłacalne lub technicznie niemożliwe;

- doprowadzeniu przyłącza telekomunikacyjnego lub wykonaniu w budynku instalacji telekomunikacyjnej budynku, o ile nie jest możliwe wykorzystanie istniejącego przyłącza telekomunikacyjnego lub instalacji telekomunikacyjnej budynku lub do budynku nie jest doprowadzone takie przyłącze lub budynek nie jest wyposażony w taką instalację.

Możliwość uzyskania dostępu do nieruchomości i infrastruktury innych przedsiębiorców podnosi efektywność inwestycji telekomunikacyjnych

Warunki zapewnienia dostępu przedsiębiorcy telekomunikacyjni zobligowani są ustalić w umowie, która powinna zostać zawarta w terminie 30 dni od dnia wystąpienia o jej zawarcie.

W przypadku niepodjęcia negocjacji przez podmiot obowiązany do zapewnienia dostępu, odmowy jego udzielenia lub niezawarcia umowy o dostępie w ustawowym terminie, strona wnioskująca o dostęp może zwrócić się do prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej z wnioskiem o wydanie decyzji w sprawie rozstrzygnięcia kwestii spornych lub określenia warunków współpracy.

Przedsiębiorca telekomunikacyjny, dla którego została wydana decyzja w sprawie określenia warunków zapewnienia dostępu, jest obowiązany do zawarcia umowy, na warunkach nie gorszych niż określone w tej decyzji. Prezes UKE określa warunki rozliczeń z tytułu zapewnienia dostępu.

Szansa dla tych, co nie mają

Art. 139 ust. 1 obowiązuje od nowelizacji pr.t., która weszła w życie 16 grudnia 2012 r. Nowe regulacje dają szansę na zaistnienie na rynku podmiotom, które nie mają własnej infrastruktury lub posiadają jej niewiele. Przed nowelizacją każdy przedsiębiorca mógł skutecznie wnioskować o dostęp do infrastruktury telekomunikacyjnej właściwie tylko do Telekomunikacji Polskiej S.A., gdyż tylko na tego przedsiębiorcę nałożony był obowiązek zapewnienia dostępu innym firmom.

Teraz każdy przedsiębiorca jest uprawniony żądać dostępu od innego przedsiębiorcy telekomunikacyjnego, a w przypadku odmowy wystąpić do prezesa UKE z wnioskiem o wydanie odpowiedniej decyzji. Możliwość uzyskania dostępu do nieruchomości i infrastruktury innych przedsiębiorców podnosi efektywność inwestycji telekomunikacyjnych oraz ogranicza obszary faktycznego monopolu na rynku.

Pozycje monopolistyczne są bowiem często oparte na dysponowaniu przez zasiedziałego na danym terenie operatora kluczowymi instalacjami, których nowi operatorzy nie są w stanie sami wytworzyć. Infrastruktura telekomunikacyjna może z reguły pomieścić znacznie więcej linii i urządzeń niż potrzebuje jej właściciel. Jest to szansa dla małych przedsiębiorców telekomunikacyjnych mających niewiele własnej infrastruktury.

Dariusz Prymon prawnik z Kancelarii Prawnej PIERÓG & Partnerzy

Dariusz Prymon prawnik z Kancelarii Prawnej PIERÓG & Partnerzy

Komentuje Dariusz Prymon, prawnik z Kancelarii Prawnej PIERÓG & Partnerzy

Stosowanie przepisów prawa telekomunikacyjnego i megaustawy jest wyzwaniem dla przedsiębiorców telekomunikacyjnych. Art. 139 ust. 1 pr.t. wprowadzony w ostatniej fazie prac nad nowelizacją był zaskoczeniem dla firm.

Dopiero kształtuje się wykładnia jego stosowania. Podobnie jest z przepisami megaustawy. Pojawiła się w 2010 r., ale wiele jej przepisów nie doczekało się jednoznacznej interpretacji. Każdy spór prowadzony w oparciu o jej regulacje był precedensem kształtującym dalsze zachowania firm. Megaustawę porządkują częściowo ostatnie nowelizacje, ale zmodyfikowane przepisy są „świeże" i nadal sprawiają trudności.

Dostęp do nieruchomości, w tym do budynków oraz infrastruktury telekomunikacyjnej regulowany omawianymi przepisami daje przedsiębiorcom telekomunikacyjnym możliwości rozwoju i poszerzenia zasięgu usług. Niewielu jednak przedsiębiorców z tej formy dostępu korzysta. Problem ze stosowaniem megaustawy jest też konsekwencją działania podmiotów zobowiązanych do zapewnienia na jej podstawie dostępu, czyli zobowiązanych do udostępniania nieruchomości, budynków czy infrastruktury.

Spółdzielnie i deweloperzy utrudniają przedsiębiorcom telekomunikacyjnym uzyskanie dostępu, a podłożem ich działań często są ich własne interesy, a dodatkowo niejasność przepisów i obawa przed ich właściwym stosowaniem. Pomimo wytycznych i wykładni prezesa UKE wskazać należy, że skuteczne wystąpienie o dostęp telekomunikacyjny bez pomocy wyspecjalizowanego prawnika jest dla większości firm zbyt skomplikowane. -