Omówione zasady dotyczące delegacji nie w pełni dotyczą kierowców. Ustawa z 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców (tekst jedn. DzU z 2012 r., poz. 1155) wprowadza dla nich bowiem w art. 2 pkt 7 odrębną definicję podróży służbowej. Jest nią każde zadanie służbowe, które polega na wykonywaniu na polecenie pracodawcy:

Tutaj wyjazd poza stałe miejsce pracy nie stanowi wyznacznika, czy mamy do czynienia z podróżą służbową. Jest nią każdy wyjazd poza miejscowość (a nie obszar), w której pracodawca prowadzi działalność.

Przykład

Gdzie start, gdzie koniec

Kierowca pracuje w miejscowości, w której pracodawca nie ma siedziby ani filii, a jedynie wynajmuje magazyny. Użyte w przepisach określenie „inne miejsce prowadzenia działalności przez pracodawcę, w szczególności filie, przedstawicielstwa i oddziały" należy moim zdaniem rozumieć jako inne niż siedziba, ale w jakikolwiek sposób nieznacznie nawet „sformalizowane" miejsce prowadzenia działalności. Może być to miejscowość, w której pracodawca ma magazyny, bazę przeładunkową, wynajmuje jakiekolwiek zaplecze itp. Kierowca jest więc w delegacji, dopiero gdy wyjedzie służbowo poza tę miejscowość.

Ważne!

Określenie miejsca pracy jako obszaru nie ma obecnie znaczenia w zakresie kwalifikowania wyjazdów kierowców jako delegacji i konieczności wypłacania im w związku z tym świadczeń (przede wszystkim diet i zwrotu kosztów noclegów).

Inspektor nie sprawdza charakteru zatrudnienia

Jak stwierdził Departament Prawny Głównego Inspektoratu Pracy (pismo Departamentu Prawnego GIP z 11 sierpnia 2008 r., GPP-302-4560-609/08/PE, Rzeczposp. DF.2008.194.3): inspektor pracy dokonujący czynności nadzorczo-kontrolnych w zakresie przepisów o czasie pracy weryfikuje zgodność organizacji czasu pracy ze szczególnymi rozwiązaniami z ustawy

o czasie pracy kierowców tylko wtedy, jeżeli strony stosunku pracy wspólnie uzgodniły taki właśnie charakter zatrudnienia. Inspektor pracy nie ma przy tym uprawnień do wyręczania stron stosunku pracy w tym zakresie.

Jeżeli zatem strony stosunku pracy ustalą, że pracownik będzie wykonywał pracę w charakterze magazyniera, w rzeczywistości jednak – w ocenie pracownika – charakter jego zatrudnienia bardziej mu przypomina kierowcę, ewentualne roszczenia pracownika mogą być dochodzone wyłącznie przed sądem pracy, np. w drodze powództwa o ustalenie charakteru zatrudnienia.