Komisja przetargowa powołana przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE) będzie rozpatrywała oferty przedsiębiorców na inwestycje, które mają przyczynić się do niższego zużycia energii. Wynika to z wchodzącego jutro w życie rozporządzenia ministra gospodarki w sprawie przetargu na wybór przedsięwzięć służących poprawie efektywności energetycznej.
Zgodnie z rozporządzeniem członkiem komisji, która będzie oceniała zgłoszone oferty, nie zostanie np. małżonek osoby reprezentującej przedsiębiorstwo, które jest zainteresowane przetargiem. Nie znajdą się w niej także osoby, które w ciągu minionego roku pracowały dla takiego przedsiębiorcy. Udział w tej komisji wykluczy również prawomocny wyrok za przestępstwa pozostające w związku z przetargiem, korupcją czy za przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu.
Nowe przepisy określają, że oferty, które trafią do takiej procedury przetargowej po terminie, zostaną odesłane bez ich otwierania. Do tego, by przeprowadzić procedurę wyboru inwestycji, wystarczy, by została przedstawiona jedna oferta.
Wprowadzenie procedury przetargowej przy wyborze takich inwestycji przewiduje ustawa o efektywności energetycznej. Zgodnie z jej zapisami prezes URE ma raz w roku wybierać przedsięwzięcia służących zmniejszeniu zużycia energii, za które można uzyskać świadectwa efektywności energetycznej. Te z kolei przedsiębiorcy mogą później sprzedać, by zrekompensować sobie część kosztów inwestycji. Nabywcami takich świadectw mogą być np. przedsiębiorstwa energetyczne, które mają je przedstawiać prezesowi URE, by nie ponosić opłat zastępczych.
Szanse na uzyskanie takiego świadectwa mają inwestycje związane m.in. z izolacją instalacji przemysłowych, przebudową lub remontami budynków, modernizacją oświetlenia i lokalnych sieci ciepłowniczych. Z tym, że ustawa o efektywności energetycznej wymaga, by były to przedsięwzięcia, w wyniku których uzyska się oszczędność energii w ilości stanowiącej równowartość co najmniej 10 toe średnio w ciągu roku, czyli 420 GJ lub 116 MWh.