Obejmuje on także opłaty za autostrady i parkingi.

Tak wynika z interpretacji Izby Skarbowej w Łodzi z 22 grudnia 2011 r. (IPTPB3/423-276/11-3/PM).

W pytaniu spółka wyjaśniła, że jej pracownicy w związku z odbywanymi krajowymi oraz zagranicznymi podróżami służbowymi ponoszą wydatki związane z użytkowaniem prywatnych pojazdów dla celów służbowych (m.in. koszty paliwa, opłaty eksploatacyjne itp.).

Zdarza się również, że w ramach takich wyjazdów pracownicy korzystają z przejazdów płatnymi autostradami, a także ponoszą opłaty za płatne parkingi. Spółka zapytała, czy zwracane pracownikom opłaty za autostrady i parkingi może zaliczać do kosztów uzyskania przychodów bez ograniczeń wynikających z ewidencji przebiegu pojazdu.

Jej zdaniem dla celów ich kwalifikacji podatkowej istotne jest jedynie wykazanie związku tego rodzaju wydatków z przychodami spółki. Izba skarbowa uznała stanowisko spółki za nieprawidłowe. Wyjaśniła, że opłaty za parkingi i autostrady w czasie podróży służbowej podlegają rozliczeniu w ramach tzw. kilometrówki jako wydatki związane z używaniem prywatnego samochodu.

Małgorzata Pełka konsultantka w dziale prawnopodatkowym PwC

Małgorzata Pełka konsultantka w dziale prawnopodatkowym PwC

Komentuje Małgorzata Pełka konsultantka w dziale prawnopodatkowym PwC

Wydatki wynikające z użytkowania pojazdów niestanowiących składników majątku podatnika, generalnie, spełniają warunki zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów. Wykorzystywane dla celów służbowych samochody umożliwiają bowiem pracownikom wykonywanie obowiązków służbowych.

Niemniej, ustawa o CIT ogranicza możliwość zaliczenia do kosztów podatkowych wydatków związanych z wykorzystywaniem w prowadzonej działalności gospodarczej samochodu udostępnionego przez pracownika. W przypadku podróży służbowych – do tej części wydatków ponoszonych z tytułu używania samochodu prywatnego pracownika, która mieści się w ustalonym limicie ewidencji przebiegu pojazdu (tzw. kilometrówki).

Istotne jest zatem rozstrzygnięcie, czy rozważane opłaty za autostrady lub parkingi są kosztem używania pojazdu, a w konsekwencji podlegają ustawowym limitom w zaliczaniu do kosztów podatkowych.

Jak słusznie zauważył organ skarbowy, wobec braku ustawowej definicji wydatków z tytułu używania samochodów należy się odwołać do słownikowego znaczenia pojęcia „używanie", przez które należy rozumieć „stosowanie czegoś, użytkowanie, posługiwanie się czymś, robienie z czegoś użytku".

Przenosząc tę definicję na grunt przepisów ustawy o CIT, należy przyjąć, że kosztami używania pojazdów powinny być wszelkiego rodzaju wydatki niezbędne do wykorzystania prywatnego samochodu dla celów podatnika, tj. obok zakupu paliwa, ogumienia i innych materiałów eksploatacyjnych, ubezpieczenia OC i AC itp., również opłaty parkingowe oraz za przejazd autostradami. Tym samym słuszne jest stanowisko, że omawiane koszty powinny podlegać ograniczeniom wynikającym z tzw. kilometrówki.

Oznacza to, że poniesione przez odbywających podróż służbową pracowników podatnika wydatki na opłaty za autostrady i parkingi niemieszczące się w obliczonym limicie powinny zostać wyłączone z kosztów dla celów podatkowych. Za taką wykładnią opowiadają się także sądy administracyjne. Przykładem są wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z 8 kwietnia 2011 r. (I SA/Po 913/10 oraz I SA/Po 914/10). Zapadły one w identycznych stanach faktycznych.

Sąd stwierdził, że opłata za autostradę lub parking, stosownie do art. 16 ust. 1 pkt 30 lit. a ustawy o CIT, wiąże się nierozerwalnie z używaniem samochodu, a wydatki z tego tytułu są kosztem uzyskania przychodów tylko do wysokości kilometrówki. Podobne stanowisko wyraził WSA w Warszawie w orzeczeniu z 17 listopada 2010 r. (III SA/Wa 436/10).

Stwierdził, że koszty eksploatacyjne samochodu takie jak opłaty parkingowe i autostradowe należy zaliczyć do kategorii kosztów uzyskania przychodów, które podlegają ograniczeniom określonym w art. 16 ust. 1 pkt 51 ustawy o CIT.

Czytaj również:

Zobacz serwis:

Podróże służbowe i kilometrówka