Dziś kilka słów na temat problemów związanych z liczeniem wynagrodzenia za sierpień. Skupimy się jednak na czasie pracy, bo pracodawcy mają z nim problem ze względu na święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.

Zacznijmy od wymiaru czasu pracy. Z jego liczeniem wciąż jest ambaras, a wszystko na skutek styczniowej nowelizacji art. 130 kodeksu pracy. Zanim weszła w życie, wymiar czasu pracy obniżaliśmy o osiem godzin z tytułu każdego święta, które występowało od poniedziałku do soboty.

Liczby godzin roboczych nie obniżały tylko świąteczne niedziele. Teraz dodatkowo nie robią tego święta, które zgodnie z rozkładem czasu pracy są jednocześnie wolnym z racji przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy. Jeden z czytelników źle zinterpretował tę zasadę.

W jego firmie szósty wolny dzień tygodnia jest ruchomy. Z grafiku czasu pracy rozpisanego na sierpień wynika, że 13 dzień tego miesiąca (sobota) był roboczy, a wolne z racji przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy przypadało w święto 15 sierpnia. Czytelnik nie obniżył sierpniowej puli godzin roboczych o osiem z tytułu tego święta.

W efekcie zatrudnieni zamiast 176 godzin mają do przepracowania 184 godziny.

– Uznałem, że wymiaru nie muszę obniżać, bo przecież święto było dla pracownika jednocześnie szóstym wolnym dniem tygodnia – tłumaczy czytelnik.

To prawda. Takie święto godzin roboczych nie obniża, ale tylko wtedy, gdy z rozkładu czasu pracy wynika, że pokrywa się z szóstym wolnym dniem tygodnia. Natomiast u czytelnika obowiązuje grafik czasu pracy, a o nim art. 130 k.p. nie wspomina. Odnosi się wprost do rozkładu, a ten w odróżnieniu od grafiku określa ogólne ramy czasowe, wskazując przykładowo, że zatrudnieni pracują w systemie podstawowym od poniedziałku do piątku. W rozkładzie szósty wolny dzień tygodnia jest zawsze stały, a w grafiku niekoniecznie.

Dlatego czytelnik i inni pracodawcy, których podwładni wykonują prace w różnych dniach tygodnia, licząc wymiar czasu pracy, powinni kolejno:

KROK 1.

Pomnożyć 40 godzin (norma średniotygodniowa) przez liczbę pełnych tygodni w okresie rozliczeniowym.

KROK 2.

Do otrzymanej liczby dodać iloczyn ośmiu godzin (norma dobowa) i liczby dni pozostałych do końca okresu rozliczeniowego przypadających od poniedziałku do piątku (tzw. dni wystające).

KROK 3.

Sprawdzić w kalendarzu, które święta wypadają w innym dniu niż niedziela.

KROK 4.

Zmniejszyć wymiar czasu pracy o osiem godzin z tytułu każdego z tych świąt, nawet jeśli zgodnie z grafikiem pokrywają się one z wolnym z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy (w art. 130 k.p. nie chodzi bowiem o kalendarzowe soboty, ale o szóste wolne dni tygodnia określone przez pracodawcę w rozkładzie czasu pracy).

W praktyce sierpniowy wymiar czasu pracy dla zatrudnionych od poniedziałku do piątku wynosi 176 godzin, bo

[(40 godzin x 4 tygodnie) + (8 godzin x 3 dni) – (8 godzin x 1 dzień)] = 176 godzin

Zatem w opisywanym przypadku liczba godzin roboczych została zawyżona o osiem (wynosi 184). Co z tym zrobić? Najlepiej jeszcze przed końcem okresu rozliczeniowego zmodyfikować harmonogram czasu pracy, dostosowując liczbę roboczych godzin do 176.

Co prawda taka zmiana jest dopuszczalna w wyjątkowych sytuacjach, ale wydaje się, że właśnie z taką mamy do czynienia. Jeżeli czytelnik nie skorzysta z takiej możliwości, to na koniec okresu rozliczeniowego okaże się, że zatrudniony miał osiem nadgodzin średniotygodniowych.

Wynika to z wyliczenia:

184 (wypracowane godziny będące odzwierciedleniem obliczonego przez pracodawcę błędnego wymiaru czasu pracy) – 176 (właściwy wymiar czasu pracy) – zero nadgodzin dobowych (zakładamy, że takich nie było) = 8 nadgodzin średniotygodniowych

Za pracę nadliczbową zatrudnionemu przysługuje normalne wynagrodzenie i 100-proc. dodatek.

Przykład

Załóżmy, że pracownik ma wynagrodzenie stałe 5600 zł. Dodatkowo otrzymuje 200 zł dodatku funkcyjnego i 100 zł miesięcznej premii.

Za osiem nadgodzin średniotygodniowych przysługuje mu 268,16 zł normalnego wynagrodzenia i 254,56 zł z tytułu 100-proc. dodatków.

Normalne wynagrodzenie

W podstawie NW uwzględniamy wynagrodzenie zasadnicze oraz dodatkowe składniki o charakterze stałym, jeśli pracownik nabywa do nich prawo na podstawie przepisów płacowych obowiązujących w zakładzie (wyrok SN z 3 czerwca 1986, I PRN 40/86).

NW za pracę w godzinach nadliczbowych obliczamy następująco:

KROK 1.

Sumujemy wszystkie składniki wynagrodzenia (pensja podstawowa i inne elementy, które pracownik otrzymuje stale i systematycznie).

KROK 2.

Wynik dzielimy przez liczbę godzin pracy przypadającą w danym miesiącu

5900 zł : 176 godzin = 33,52 zł

KROK 3.

Mnożymy przez liczbę nadgodzin średniotygodniowych

33,52 zł x 8 = 268,16 zł

Dodatki do pensji

Ich podstawą jest wyłącznie wynagrodzenie zasadnicze.

A obliczamy je następująco:

KROK 1.

Miesięczną stawkę wynagrodzenia dzielimy przez liczbę godzin pracy przypadającą w danym miesiącu.

5600 zł : 176 godzin = 31,82 zł

KROK 2.

Wynik (stawkę godzinową) mnożymy przez odpowiedni procent dodatku (50 albo 100 proc.).

KROK 3.

Uzyskaną kwotę mnożymy przez liczbę nadgodzin średniotygodniowych

31,82 zł x 8 nadgodzin = 254,56 zł

Rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej z 29 maja 1996 w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w kodeksie pracy (DzU nr 62, poz. 289 ze zm.)

nie definiuje, co się kryje pod pojęciem liczby godzin pracy przypadających do przepracowania w danym miesiącu.

W doktrynie panuje pogląd, że nie chodzi o godziny pracy wynikające z grafiku, ale o właściwe dla danego miesiąca, tzw. wymiar nominalny. Zatem w opisywanym przypadku w obliczeniach nie należy uwzględniać błędnego wymiaru czasu pracy.

Czytaj też artykuł:

Nadgodziny nadgodzinom nierówne

Zobacz więcej w serwisie:

Dobra Firma

»

Kadry i płace

»

Czas pracy

»

Harmonogramy czasu pracy