„Byłam rok na stażu w firmie. Asystowałam dyrektorowi finansowemu, przygotowując mu raporty. Zbierałam pochwały za swoją pracę. Po zakończeniu stażu pracodawca powiedział jednak, że mnie nie zatrudni, bo nie mam ekonomicznego wykształcenia” – żali się absolwentka. Takich skarg Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej dostaje coraz więcej. Nieuczciwi pracodawcy obiecują młodym ludziom etaty, ale po zakończeniu stażu ich nie zatrudniają i występują o kolejnego bezrobotnego.
Według danych resortu pracy w 2009 r. z programów stażów absolwenckich skorzystało prawie 260 tys. osób, ale pracodawcy zdecydowali się zatrudnić tylko połowę.
– Po zakończeniu szkolenia firma powinna dać etat bezrobotnemu. Jeśli tego nie zamierza zrobić, ma to zaznaczyć przed rozpoczęciem stażu – wyjaśnia Elżbieta Strojna, naczelnik Wydziału Kształcenia Ustawicznego w MPiPS. Dodaje, że cierpią na tym szczególnie młode dyplomowane pielęgniarki. Trafiają one na staż do szpitali, gdzie wykonują wszystkie zadania jak profesjonalistki. Pracują za niskie stypendium, a powinny być zatrudnione na etatach, których brakuje.
Ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy nie zobowiązuje jednak firm do zatrudnienia absolwenta, którego starosta kieruje na staż. – Firmom wygodniej jest korzystać z pracy stażystów, bo to dla nich tania siła robocza – przyznaje Elżbieta Strojna.
Powiatowe urzędy pracy samodzielnie dyscyplinują więc pracodawców. Urszula Murzuska z PUP w Warszawie mówi, że stosują wobec nich system punktowy. Wysoko oceniają dobry program stażowy, ale jeśli firma nie oferuje angażu, PUP odejmuje punkty i spada ona na liście rankingowej. Ma później małe szanse na kolejnego stażystę.
Sytuacja młodych ludzi zależy od lokalnego rynku pracy. W miejscowościach z wyższym bezrobociem urzędy są pobłażliwe dla nieuczciwych pracodawców. – U nas, jeśli firma nie da angażu stażyście, ma prawo złożyć wniosek o kolejnego. Staż jest po prostu szansą zdobycia kwalifikacji – mówi Małgorzata Stanioch, dyrektor PUP w Kielcach.
[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=k.nowosielska@rp.pl]k.nowosielska@rp.pl[/mail][/i]