Chodzi o zwrot pieniędzy z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji (EFG) na aktywizację zawodową zwalnianych pracowników. Dotychczas Polska złożyła tylko trzy wnioski o wsparcie z EFG (wszystkie w tym roku). – Niewielka liczba polskich wniosków o wsparcie z EFG wynika z dwóch powodów. Po pierwsze kryteria dostępu do pomocy są rygorystyczne. Po drugie Polska ma dostęp do środków na te same cele z Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS) – wyjaśnia „Rz” Waldemar Sługocki, wiceminister rozwoju regionalnego.
Wnioski ocenia teraz Komisja Europejska. Pierwszy, dotyczący firm z branży samochodowej: SEWS Polska i Leoni Autokabel, Bruksela może zatwierdzić już we wrześniu. Pozwoli to uruchomić trwającą kilka miesięcy procedurę budżetową z udziałem Parlamentu Europejskiego i Rady UE, która zakończy się przekazaniem Polsce 65 proc. kosztów z wniosku.
– Przewlekłość uzyskiwania pomocy z tego programu jest jego bardzo poważną wadą – mówi „Rz” Jarosław Lazurko, prezes zakładów H. Cegielski w Poznaniu, które także złożyły przed rokiem wniosek o wsparcie. Spółka zdążyła już jednak przeprowadzić zwolnienia grupowe około 500 pracowników. Wniosek dotyczył łącznie 625 zwolnionych – w Cegielskim i czterech firmach z łańcucha dostaw.
– Korzystanie z EFS jest mniej czasochłonne, ponieważ nie wymaga procedury zatwierdzania przez Komisję Europejską pojedynczych wniosków. Polski program EFS jest największy w całej UE. W latach 2007 – 2013 na pomoc zwalnianym mamy około 1 mld zł – mówi „Rz” wiceminister Sługocki.
Trzeci wniosek o wsparcie z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji złożony przez Polskę dotyczy 594 osób. Złożyły go trzy przedsiębiorstwa z Podkarpacia: Huta Stalowa Wola i jej spółka Zakład Zespołów Napędowych oraz Zakłady Metalowe Dezamet. Pomoc zaplanowano dla 200 osób zarejestrowanych jako bezrobotne w PUP w Stalowej Woli, Tarnobrzegu i Nisku.
Łącznie wsparcie (prawie 1,8 mln euro) obejmie 979 osób. Dotyczy ono m.in.: pomocy w poszukiwaniu pracy, doradztwa zawodowego, szkoleń, staży czy środków na podjęcie działalności gospodarczej. Wnioski do EFG pozwolą odzyskać ze środków unijnych 65 proc. zaplanowanych kosztów aktywizacji zawodowej zwolnionych, tj. ok. 1,15 mln euro.