Czekają nas chmary dronów na niebie?
Gdy pytam córki, czy drony będą w przyszłości wszechobecne, słyszę: „Oczywiście". Ta technologia jest nie tylko dla nas, jest przede wszystkim dla naszych dzieci. Loty dronami to inna skala niż lotnictwo załogowe. To będą tysiące lotów dziennie, w tym większość na niewielkich dystansach. By nad tym zapanować, potrzebne są rozwiązania systemowe. Nie możemy sobie pozwolić pójść na żywioł. Wyzwaniem jest bezpieczeństwo ruchu lotniczego i cyfrowego. Ważna jest także akceptacja społeczna, chodzi m.in. o zapewnienie gwarancji prywatności. Dlatego rozwiązania dotyczące korzystania z dronów do monitorowania będą szły w kierunku reglamentacji.