Ministerstwo Rozwoju Regionalnego idzie za ciosem i zapowiada całkowitą eliminację wpływu terminu złożenia wniosku na przyznanie dotacji w programie „Innowacyjna gospodarka”. Nowe zasady będą więc dotyczyły nie tylko popularnych e-dotacji, o czym „Rz” pisała w poniedziałek, ale także wdrażania elektronicznego biznesu typu B2B (działanie 8.2 „Innowacyjnej gospodarki”).
Resort rozwoju wstrzymał konkursy, w których termin złożenia wniosku mógłby odegrać decydującą rolę. – Kryterium czasu wyeliminujemy zupełnie. Nie chodzi przecież o to, kto pierwszy złoży projekt, ale o to, aby realnie przyczynił się on do rozwoju gospodarki elektronicznej – wyjaśnia „Rz” Waldemar Sługocki, wiceminister rozwoju regionalnego.
– To właściwy krok, bo czas nie powinien być nawet kryterium pomocniczym – komentuje Michał Gwizda z firmy doradczej Accreo Taxand. – Dzięki temu będzie brana pod uwagę głównie wartość merytoryczna wniosku, a nie to, kto był szybszy – zgadza się Joanna Jachowicz, prezes spółki eLib.pl.
Jednak tak jak o e-dotacje, również w przypadku projektów typu B2B firmy o granty powalczą w tym roku tylko raz. Martwi to Macieja Murawskiego z firmy doradczej SOLPOS. – Jeden nabór wniosków w roku to zły pomysł. Dotychczas jeśli nie uzyskało się wsparcia w jednym konkursie, można było złożyć poprawiony wniosek za pół roku i zrealizować inwestycję w perspektywie 18 miesięcy. Przy jednym naborze w roku niepowodzenie starającego się o grant przesuwa termin wprowadzenia nowego systemu informatycznego o 30 miesięcy. To bardzo niekorzystne dla firm – narzeka Murawski.
– Odroczenie daty składania wniosków to problem, gdyż burzy nasze plany związane z terminem rozpoczęcia działalności. Aby otrzymać dofinansowanie nie możemy ruszyć z projektem przed złożeniem wniosku – wtóruje mu Jachowicz. Jak ustaliła „Rz” jeden nabór w działaniu 8.2 PO IG będzie tylko w tym roku ze względu na nowe kryteria. W 2011 r. odbędą się co najmniej dwa konkursy.
Tak jak przy e-dotacjach, w projektach typu B2B pojawią się nowe kryteria, które pozwolą przypisać dodatkowe punkty. Powstanie lista rankingowa projektów. Dofinansowanie otrzymają te, które znajdą się na jej szczycie. Nowe kryteria będą różnić się ważnością, co umożliwi uszeregowanie projektów z identyczną liczbą punktów. Oceniając takie wnioski urzędnicy będą sprawdzać, z którego kryterium pochodzą. Wygra projekt, który zyska więcej punktów wskutek spełnienia pierwszego, a następnie kolejnych kryteriów.
[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora
[mail=a.osiecki@rp.pl]a.osiecki@rp.pl[/mail][/i]