Teraz tylko najbardziej zdeterminowani klienci dochodzą swoich roszczeń przed sądami powszechnymi albo konsumenckimi, które działają przy biurach Inspekcji Handlowej. Powołują się na [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=73F869A70E7AD968EDB4ECA6E01878A2?id=166809]ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (DzU z 2002 r. nr 141, poz. 1176 ze zm.). [/link]

– Najczęściej chodzi o cenniejsze towary, jak drogie laptopy, samochody – tłumaczy Jadwiga Reder-Sadowska, miejski rzecznik konsumentów w Jeleniej Górze.

Wśród konsumentów proszących ją o pomoc były m.in. osoby, które miały trudności z wyegzekwowaniem należności za źle założony piec grzewczy, a także ofiara oszukańczej firmy, która miała zrobić ogrzewanie podłogowe, ale założyła tylko włącznik do niego.

– Droga do wyegzekwowania swoich należności jest bardzo długa, kosztowna i niepewna – zaznacza pani rzecznik.

Gdy jednak parlament przyjmie rządowe propozycje legislacyjne, to może się zmienić.

[wyimek]30 tys. zł to maksymalna grzywna, jaką można dostać za podanie do rejestru BIG fałszywych danych o cudzych należnościach[/wyimek]

[srodtytul]Napiętnują nierzetelnego[/srodtytul]

Wierzytelności konsumenta[b] wobec sklepu lub usługodawcy albo też wobec innego Kowalskiego będzie można umieścić na oficjalnej liście dłużników w Biurze Informacji Gospodarczej.[/b] Teraz nie jest o możliwe (patrz ramka).

– Dla konsumentów warunkiem wpisania ich wierzytelności do BIG będzie przedstawienie prawomocnego wyroku z klauzulą wykonalności – podkreśla Andrzej Kulik z Krajowego Rejestru Długów. – Mimo tego ograniczenia na pewno wielu konsumentów skorzysta z tej możliwości wyegzekwowania swoich praw. Sądzimy, że liczba wpisywanych informacji gospodarczych może się znacznie wydłużyć. Już teraz konsumenci pytają o taką możliwość, dotyczy to przede wszystkim klientów firm usługowych, wynajmujących mieszkania, pracowników, którzy nie dostają wynagrodzeń, klientów deweloperów i biur podróży. Co istotne, będzie także więcej pytań dotyczących udostępnienia raportów o nierzetelnych dłużnikach.

[b]Ograniczeniem dla konsumentów może być jednak wymóg podpisania umowy z biurem. Opłaty dla nich będą jednak prawdopodobnie niższe niż dla podmiotów gospodarczych.[/b] Większego znaczenia mogą też nabrać orzeczenia sądów konsumenckich. Gdy staną się prawomocne, można im będzie nadać klauzule wykonalności i wtedy staną się podstawą wpisów do rejestrów dłużników w BIG.

Zapowiadane rozwiązania chwali też biznes. Krajowa Izba Gospodarcza już na etapie prac w Ministerstwie Gospodarki podkreślała, że rozszerzenie kręgu podmiotów uprawnionych do zgłaszania informacji o dłużnikach jest korzystnym rozwiązaniem.

“Ułatwi uzyskanie pełniejszej informacji o kontrahentach” – czytamy w stanowisku Andrzeja Arendarskiego, prezesa KIG.

[srodtytul]Bariery dla pieniaczy[/srodtytul]

Już sześć lat temu ministerstwo zastanawiało się nad dopuszczeniem konsumentów do dokonywania wpisów. Ostatecznie pomysł ten upadł, m.in. z obawy przed wzrostem pieniactwa. Andrzej Kulik podkreśla, że obawy nie były uzasadnione.

– Konsument będzie miał bowiem takie same obowiązki jak inni uprawnieni do wpisów. Będzie musiał np. wykreślić dłużnika z rejestru w ciągu 14 dni od spłaty zobowiązania, które było powodem wpisu – mówi Kulik. BIG nie będzie wierzył konsumentowi na słowo, w zgłoszeniu musiałyby się znaleźć – w celu weryfikacji – treść wyroku i sygnatura sprawy.

– Myślę, że to rozwiązanie pomoże konsumentom. Teraz wielu sprzedawców bezczelnie odmawia uwzględnienia ich słusznych racji, bo ma świadomość, że tylko co dziesiąty wystąpi do sądu i wyegzekwuje swoje pieniądze – uważa Reder-Sadowska.

[ramka][b]Więcej praw dla wierzycieli[/b]

- Obecnie wpisanie przez konsumentów nierzetelnego kontrahenta do rejestru dłużników prowadzonego przez KRD, ERIF lub InfoMonitor jest niemożliwe.

- Po zmianie przepisów konsumenci będą mogli umieszczać w rejestrze zarówno firmy, jak i inne osoby, które nie są podmiotami gospodarczymi.

- Wpis będzie możliwy po spełnieniu kilku warunków. Kwota zobowiązania musi sięgać minimum 200 zł (gdy jest to zobowiązanie podmiotu gospodarczego – 500 zł) i być wymagalna od co najmniej 60 dni. Ponadto należy wysłać listem poleconym wezwanie do zapłaty z ostrzeżeniem o możliwości umieszczenia dłużnika w rejestrze. Wpis nastąpi po upływie minimum miesiąca od wysyłki takiego ostrzeżenia.

- Niezależnie od tych warunków klient wpisze dłużnika do rejestru, gdy będzie miał prawomocny tytuł wykonawczy (np. wyrok sądowy z klauzulą wykonalności) i minie co najmniej 14 dni od wysłania dłużnikowi ostrzeżenia.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=m.kosiarski@rp.pl]m.kosiarski@rp.pl[/mail][/i]