[b]Jestem w trakcie urlopu wychowawczego na ośmiomiesięczną córkę z tytułu etatu i jednocześnie prowadzę małą firmę. Kto za mnie płaci składkę chorobową, zdrowotną i wypadkową? Jeśli zachoruję i znajdę się w szpitalu, czy będę miała prawo do leczenia? Cały czas wykonuję działalność gospodarczą w niewielkim rozmiarze i zatrudniam opiekunkę na kilka godzin dziennie. Czy w takiej sytuacji szef może mnie odwołać z urlopu wychowawczego z powodu zaprzestania osobistej opieki nad dzieckiem?[/b]
Bez wątpienia czytelniczce wolno wykonywać pozarolniczą działalność gospodarczą podczas urlopu wychowawczego. W takiej sytuacji sama odprowadza jednak za siebie pełne składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne z racji biznesu. Płaci więc obowiązkowo składki emerytalną, rentowe, wypadkową, zdrowotną i na Fundusz Pracy oraz dobrowolnie chorobową.
Były w tej kwestii wątpliwości, ale rozstrzygnął je ostatecznie [b]Sąd Najwyższy w uchwale z 23 maja 2006 r. (III UZP 2/06)[/b].
Składki na ubezpieczenia społeczne i na FP kobieta nalicza zatem od podstawy nie niższej niż 60 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia (1915,80 zł) lub 30 proc. minimalnego, a na zdrowotne od minimum 75 proc. średniej płacy w sektorze przedsiębiorstw, włącznie z wypłatami z zysku (2392,76 zł). Skoro uiszcza ona składki zdrowotne z tytułu firmy, to ma prawo do darmowych świadczeń medycznych, w tym w trakcie pobytu w szpitalu.
Co do drugiego pytania, to nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi. Potwierdza to bezpośrednio art. 186[sup]2[/sup] kodeksu pracy, który uzależnia to pozwolenie od sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem.
[b]Jeśli pracownica zaprzestała opieki nad dzieckiem, to szef ma prawo ją odwołać z urlopu wychowawczego. Wzywa ją wtedy z powrotem do pracy nie później niż w ciągu 30 dni od otrzymania takiej informacji, wyznaczając jej nie mniej niż trzy dni.[/b]
Trudno jednak rozstrzygnąć, kiedy zatrudniana zaniechała osobistej opieki nad dzieckiem. Jest to bowiem pojęcie ocenne, należy je zatem weryfikować przez pryzmat konkretnych okoliczności sprawy. Wydaje się, że w tej sytuacji wszystko jest w porządku. Przedsiębiorcza matka zajmuje się biznesem prawdopodobnie w domu i przyjęła nianię na kilka godzin dziennie. Trudno jej zatem zarzucić zaprzestanie osobistej opieki nad potomkiem, zwłaszcza jeśli pod opieką niani dziecko np. śpi. Inne zdanie może mieć jednak pracodawca. W razie sporu podwładnej wolno szukać sprawiedliwości w sądzie.