Dla przedsiębiorców, którzy chcieli na pewien czas przerwać prowadzenie działalności, najbardziej uciążliwe były obowiązki związane z rozliczaniem VAT. To dlatego, że przepisy wymagają składania deklaracji nawet wówczas, gdy podatnik nic nie sprzedał ani nie kupił.
Teraz jest inaczej. Nadal jednak nie wszyscy unikną comiesięcznego przesyłania deklaracji do urzędu skarbowego. Co prawda zasadą jest, że w razie zawieszenia wykonywania działalności podatnicy nie mają obowiązku składania deklaracji za okresy rozliczeniowe, których to zawieszenie dotyczy, ale przewidziane są od niej liczne wyjątki.
Zwolnienie to nie dotyczy kilku podmiotów:
- podatników zarejestrowanych jako podatnicy VAT UE,
- podatników dokonujących wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów,
- podatników dokonujących importu usług lub nabywających towary – w zakresie których są podatnikiem,
- okresów rozliczeniowych, w których zawieszenie wykonywania działalności gospodarczej nie dotyczyło pełnego okresu rozliczeniowego,
- okresów rozliczeniowych, za które podatnik jest obowiązany do rozliczenia podatku z tytułu wykonywania czynności podlegających opodatkowaniu oraz za które jest obowiązany dokonać korekty podatku naliczonego.
Podatnikom zniknął natomiast inny problem. Niewykonywanie czynności podlegających opodatkowaniu przez dziesięć miesięcy jest traktowane tak samo jak likwidacja działalności. To wiąże się z koniecznością naliczenia podatku od wartości towarów własnej produkcji i towarów, które po nabyciu nie były przedmiotem dostawy. Po nowelizacji zasada ta nie dotyczy podatników, którzy zawiesili firmę na podstawie przepisów o swobodzie działalności gospodarczej.
[i]Podstawa prawna:
– [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=172827]ustawa z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (DzU nr 54, poz. 535 ze zm.)[/link][/i]