Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 8 maja 2008 r. (V CSK 562/07)
dotyczącym sprawy wniesionej przez Klub Sportowy Ślęza.
W połowie lat 90. zapadły dwa wyroki zasądzające od tego klubu łącznie 233 905 zł na rzecz jego wierzycieli – przedsiębiorców Wojciecha M. i Jacka K. Wierzyciele uzyskali w sądzie klauzulę wykonalności, ale swych należności nie wyegzekwowali.
W 2001 r. klub – z zamiarem uwolnienia się od długów – nabył na podstawie umowy przelewu (cesji) od banku przysługującą mu należność wobec Wojciecha M. i Jacka K. z racji udzielonego im i niespłaconego kredytu. Bank wystawił przeciwko nim bankowy tytuł egzekucyjny na 960 tys. zł (należność główna plus odsetki za zwłokę) i uzyskał w sądzie klauzulę wykonalności, ale swej wierzytelności nie ściągnął.
Po nabyciu tej należności klub złożył Wojciechowi M. i Jackowi K. oświadczenie o potrąceniu nabytej wierzytelności ze swym długiem wobec nich. Potrącenie w myśl art. 498 kodeksu cywilnego dotyczy sytuacji, gdy obie strony są względem siebie zarówno dłużnikami, jak i wierzycielami. Wskutek potrącenia obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej. Do potrącenia wystarczy złożenie drugiej stronie oświadczenia (art. 499 k.c.).
Następnym krokiem klubu było wszczęcie przeciwko Wojciechowi M. i Jackowi K. procesu o pozbawienie wyroków z połowy lat 90. tytułów wykonawczych. Jest to tzw. powództwo opozycyjne, a jego cel to wyłączenie możliwości przymusowego egzekwowania należności przyznanej stronie przeciwnej wyrokiem sądu, ugodą czy innym tytułem egzekucyjnym.
Jako prawną podstawę żądania klub wskazał art. 840 § 1 pkt 2 kodeksu postępowania cywilnego, w myśl którego można żądać pozbawienia tytułu wykonawczego w całości lub w części, m.in. jeśli po powstaniu tytułu egzekucyjnego nastąpiło zdarzenie, wskutek którego zobowiązanie wygasło. Takim zdarzeniem może być właśnie potrącenie.
Wojciech M. i Jacek K. sprzeciwiali się żądaniu klubu. Twierdzili, że do potrącenia nie doszło, ponieważ już wcześniej ich dług wobec banku przestał istnieć wskutek przedawnienia rat kredytowych, a także odsetek od tych rat.
Sąd I instancji przyjął trzyletni okres przedawnienia rat kredytowych. Uznał, że bieg terminu ich przedawnienia został przerwany wskutek wystąpienia przez bank o nadanie bankowemu tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności i rozpoczął bieg na nowo od jej nadania. W ten sposób wyliczył, że w chwili potrącenia nie uległo przedawnieniu pięć kwartalnych rat kredytowych po 75 tys. zł każda, czyli 375 tys. zł. Uznał w konsekwencji, że do tej kwoty zobowiązanie klubu wobec przedsiębiorców uległo umorzeniu wskutek potrącenia, i co do tej kwoty żądanie klubu uwzględnił. Wedle wyliczeń sądu I instancji klubowi pozostało do zapłaty 26 tys. zł.
Od tego wyroku apelacje wniosły obie strony. Klub w swojej apelacji kwestionował to, że sąd przy ustalaniu zakresu potrącenia nie uwzględnił odsetek za zwłokę narosłych od rat kredytowych, podczas gdy uwzględnił odsetki narosłe od kwot zasądzonych wyrokami wydanymi na rzecz Wojciecha M. i Jacka K. Klub przyznawał, że odsetki za zwłokę w spłacie kredytu ustalone w umowie kredytowej (na początku lat 90.) były bardzo wygórowane, bo wynosiły 90 proc. Jednakże nawet w razie przyjęcia od nieprzedawnionych rat kredytu odsetek w wysokości odsetek ustawowych, wierzytelność kupiona od banku była znacznie wyższa od długu klubu wobec przedsiębiorców, a więc cały ten dług uległ umorzeniu wskutek potrącenia.
Sąd II instancji oddalił obie apelacje. Uznał, że klub nie wykazał wysokości odsetek. Nie podał ich stopy procentowej, nie wykazał okresu opóźnienia ani przedawnienia, słowem, nie udowodnił struktury kupionego długu.
W skardze kasacyjnej klub ponowił zarzuty przedstawione w swej apelacji. Sąd Najwyższy uwzględnił tę skargę i uchylił wyrok II instancji w części oddalającej apelację klubu.
Sędzia Mirosław Bączyk, uzasadniając wyrok, przypomniał, że w myśl art. 509 § 2 k.c. na nabywcę wierzytelności na podstawie umowy cesji przechodzą oprócz samej należności głównej także prawa z tą należnością związane, zwłaszcza zaległe odsetki za zwłokę.
Przy ustalaniu zakresu potrącenia, a co za tym idzie zakresu pozbawienia wykonalności tytułów wykonawczych wydanych przeciwko klubowi, muszą więc być uwzględnione również odsetki za zwłokę od wierzytelności banków nabytej przez ten klub.
Sędzia Bączyk stwierdził, że w takiej sprawie udowodnienie istnienia wierzytelności, w tym odsetkowej, należy do strony powodowej. Jednakże sądy nie uwzględniły tego, że klub dostarczył danych pozwalających na ustalenie także wysokości objętej potrąceniem wierzytelności odsetkowej. Wskazał bowiem, że odsetki ustalono na 90 proc. i że należą mu się co najmniej odsetki w wysokości ustawowych. Sądy nie wzięły pod uwagę wartości dowodowej bankowego tytułu wykonawczego, na którego podstawie można ustalić wysokość długu odsetkowego i początek biegu terminu przedawnienia. Dla wyliczenia jego wysokości sąd mógł posiłkować się dowodem z opinii biegłego – zaznaczył sędzia Bączyk.
Sąd musi więc jeszcze raz rozważyć kwestię odsetek przy ponownym rozpatrywaniu sprawy.
Tytuł egzekucyjny
– dokument stwierdzający istnienie długu, przede wszystkim orzeczenie sądu, ugoda zawarta przed sądem, wyrok sądu polubownego lub ugoda zawarta przed takim sądem, akt notarialny, w którym dłużnik dobrowolnie poddał się egzekucji, bankowy tytuł egzekucyjny.
Bankowy tytuł egzekucyjny
– dokument wystawiony przez bank na podstawie dokumentów bankowych, a zatem bez potrzeby udowodnienia swych racji przed sądem, stwierdzający istnienie określonego długu wobec banku.
Klauzula wykonalności
– adnotacja sądu na tytule egzekucyjnym, w której sąd stwierdza, że dany tytuł uprawnia do egzekucji w całości lub określonym zakresie oraz poleca wszystkim urzędom i osobom, których to może dotyczyć, aby postanowienia tytułu wykonały, a gdy o to będą prawnie wezwane, udzieliły pomocy.
Tytuł wykonawczy
– tytuł egzekucyjny, który po sprawdzeniu go pod względem formalnym przez sąd otrzymał klauzulę wykonalności i staje się prawną podstawą wszczęcia przez komornika egzekucji sądowej (przymusowego ściągnięcia długu).