Od 1 lipca obowiązuje nowa ustawa o Państwowej Inspekcji Pracy. Zmieniła ona m.in. wymogi bhp dla niepracowników. Zgodnie z nowym brzmieniem art. 304 k.p. pracodawca musi zapewnić bezpieczne i higieniczne warunki pracy nie tylko zleceniobiorcom, ale także osobom prowadzącym w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę własną działalność gospodarczą.

Z kolei osoby prowadzące działalność gospodarczą na własny rachunek muszą przestrzegać przepisów bhp, wynikających z regulacji wewnętrznych firmy, wskazujących, które obowiązki bhp stosuje się do podmiotów samozatrudnionych (art. 304

1

k.p.).

Przedsiębiorcy nie wiedzą jednak, jak wypełniać te wymogi i czy ich przestrzeganie przez samozatrudnionych jest obowiązkowe. O rozwianie wątpliwości poprosiliśmy Główny Inspektorat Pracy Pracy. Zapytaliśmy też, czy samozatrudniony ma przejść badania lekarskie i kto za nie płaci oraz czy obowiązują go również szkolenia bhp. Niestety, uzyskaliśmy niepełną odpowiedź.

Reklama
Reklama

Skupiając się na art. 304 k.p., GIP potwierdza, że nowe przepisy nie są precyzyjne. W ostateczności inspekcja uznała, że wynikające z tego przepisu obowiązki bhp wobec niepracowników zależą od rodzaju wykonywanej pracy.

Pracodawca lub inny podmiot organizujący pracę może wymagać od osoby, z którą zawiera umowę o wykonywanie usług, aby ta poddała się badaniom lekarskim i szkoleniu bhp wtedy, gdy np. wykonywana praca zagraża zdrowiu, a nawet życiu wykonawcy. Najlepiej też, aby zasady bhp wobec niepracowników wynikały z umowy zawartej między pracodawcą i osobą wykonującą zlecenie (patrz stanowisko GIP).

Inspekcja pracy nie odpowiedziała jednak, kto płaci za badania lekarskie samozatrudnionych. Eksperci sugerują, aby strony uzgodniły i określiły te zasady w zawartej umowie. Takie postanowienie powinno się znaleźć w niej szczególnie wtedy, gdy szkolenia bhp i badania lekarskie dla samozatrudnionych pracodawca uznał za obowiązki i określił np. w przepisach wewnętrznych firmy.