Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zaakceptował stanowisko Urzędu Patentowego, który oddalił sprzeciw PepsiCo.
Spółka jawna Romana i Marcina Górzyńskich, firma Dodoni z Suchedniowa, zarejestrowała już 25 znaków dla swoich napojów i soków oraz zgłosiła 27 następnych. W 2004 r. Urząd Patentowy opublikował decyzję o uzyskaniu prawa do zgłoszonej w 2000 r. etykiety, na której przez rozgwieżdżony kosmos biegł żółty napis: "Dodoni" wraz z reklamowym sloganem: "A może my jesteśmy dla ciebie lepsi". Niżej figurował globus z napisem Cola.
PepsiCo, wielki światowy producent napojów bezalkoholowych, domagał się unieważnienia rejestracji jako naruszającej przepisy (art. 8 ust. 1 i 9 ust. 1) obowiązującej wówczas ustawy oznakach towarowych. W opinii firmy znak zgłoszony przez Dodoni świadomie nawiązuje do znaków Pepsi i Pepsi-Cola, chronionych również w Polsce, a przeznaczonych dla tej samej grupy towarów.
- Znaki renomowane narażone są na "podczepia nie się" do nich przez inne firmy. Wykorzystuje się podobieństwo towarów oraz elementy łudząco podobne, mylące nabywcę -mówiła rzecznik patentowy Jadwiga Sikorska reprezentująca PepsiCo. - Zbitka słów: Pepsi i lepsi, pełniąca w znaku dominującą funkcję, oraz słowo Cola, wmontowane wkulę ziemską, mają wzbudzać w konsumentach przekona nie, że mają do czynienia z jeszcze jednym produktem PepsiCo.
Urząd Patentowy uznał jednak, że sporny znak nie jest podobny do żadnego ze znaków koncernu Pepsi. Etykietę trzeba rozpatrywać jako całość, nie można z niej wyjmować pojedynczych słów. Nie każde też podobieństwo powoduje wprowadzenie w błąd. Po analizie porównawczej poszczególnych elementów znaku UP doszedł do wniosku, że takiego niebezpieczeństwa tu nie ma. Dominującym elementem jest nazwa Dodoni, a w znakach koncernu -Pepsi. Słowo "lepsi" jest częścią sloganu reklamowego. UP nie dostrzegł też podobieństwa w grafice. Znak nie jest kopią znaków Pepsi ani nie wykorzystuje ich oryginalnej kolorystyki. UP odmówił unieważnienia rejestracji.
Sąd zaakceptował stanowisko UP i jego argumentację. Rejestrację znaku wyklucza takie podobieństwo, którego skutkiem może być pomyłka nabywcy co do źródła pochodzenia towarów. - Istnienie różnic nie eliminuje podobieństwa (chociażby rodzaju towarów), ale gdy właśnie one dominują, ryzyko pomyłki nie występuje - stwierdził sędzia Zdzisław Romanowski. UP wykazał takie zasadnicze różnice między porównywanymi znakami Dodoni oraz Pepsi i Pepsi-Cola, które wykluczają zarzut mylącego podobieństwa. Również wyraz "lepsi", kończący slogan reklamowy, pisany jest inaczej niż wyraz Pepsi. Nie ma więc wątpliwości, że są to znaki wystarczająco się różniące (sygn. VISA/Wa1920/06). Wyrok jest nieprawomocny. PepsiCo złoży prawdopodobnie skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.