Czy cała pożyczka z PFR to pomoc publiczna? Wciąż brak klarowności w regułach wsparcia przedsiębiorców

Czy cała kwota kryzysowej pożyczki z PFR jest pomocą publiczną? Według zwykłych reguł tylko niespłacona część, ale z wytycznych UOKiK wynika co innego.

Publikacja: 25.06.2020 07:33

Czy cała pożyczka z PFR to pomoc publiczna? Wciąż brak klarowności w regułach wsparcia przedsiębiorców

Foto: Adobe Stock

Kto korzysta ze wsparcia w formie pożyczek z Polskiego Funduszu Rozwoju, musi uważnie przyglądać się regułom udzielania pomocy publicznej. W realiach kryzysu zarówno polskie władze, jak też Komisja Europejska wydały stosowne regulacje i interpretacje, ale pozostawiają one wiele znaków zapytania.

Gdy w marcu epidemia koronawirusa już stała się faktem i nadciągał kryzys. Poza dotychczasowym dopuszczalnym limitem 200 tys. euro, Komisja Europejska wprowadziła dodatkowy limit pomocy kryzysowej w wysokości 800 tys. euro. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów początkowo wyjaśniał, że w pożyczkach z PFR pomocą jest jedynie ich niespłacona część. W wydanych 28 maja kolejnych wyjaśnieniach uznał jednak, że kwotą pomocy jest nominalna wartość całej pożyczki. Wprawdzie także KE w swoim komunikacie definiuje pomoc jako „wartość nominalną" pożyczki, ale to by było niespójne z dotychczasowymi zasadami pomocy publicznej.

Świąteczna oferta

PRO.RP.PL za 39 zł
Zyskaj dostęp do raportów, analiz i komentarzy niezbędnych w codziennej pracy każdego PROfesjonalisty.
Prawo w firmie
Legislacja gospodarcza w stylu słabej drużyny futbolowej
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo w firmie
"Rzeczpospolita" znów liderem w kwestii własności intelektualnej
Prawo w firmie
Podwykonawstwo a prawo zamówień publicznych. Co mówi orzecznictwo KIO?
Prawo w firmie
EUDR nabiera coraz wyraźniejszych kształtów. Co zakłada unijna regulacja?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo w firmie
Komisja Europejska zaskarżyła Polskę do TSUE. Chodzi o minimalny podatek dochodowy