Jednak tylko dla celów podatkowych. [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C4D974F1FF1A718DEDF174AA6983D419?n=1&id=324433&wid=347265]Ustawa o rachunkowości[/link] nie pozwala bowiem na dokonywanie odpisów, w sytuacji gdy wartość środka trwałego się nie zmniejsza.
Zasadami podatkowej amortyzacji takich środków trwałych zajmowała się [b]Izba Skarbowa w Warszawie w interpretacji z 14 września 2009 r. (IPPB1/415-520/09-2/AM). [/b]
Z pytaniem zwróciła się osoba fizyczna, która kupiła kilka samochodów wyprodukowanych w latach 1935 – 1969. Zamierza je wykorzystywać do prowadzenia działalności gospodarczej, polegającej na wynajmowaniu tych pojazdów na śluby, chrzty i inne podobne uroczystości. W związku z tym pojawiły się wątpliwości, czy od ich wartości należy dokonywać odpisów umorzeniowych.
To dlatego że zgodnie z art. 22c [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?n=1&id=346580]ustawy o PIT[/link] amortyzacji nie podlegają dzieła sztuki i eksponaty muzealne. Szkopuł w tym, że przepisy podatkowe nie zawierają definicji tych pojęć. Izba skarbowa zgodziła się ze stanowiskiem podatnika, że należy odwołać się do definicji słownikowej.
Oznacza to, że przez dzieło sztuki rozumieć należy wynik, rezultat działalności artystycznej wyróżniony ze względu na wartości estetyczne („Słownik języka polskiego”, PWN). Dziełem sztuki jest zindywidualizowane dzieło mające szczególne walory estetyczne, artystyczne, wyróżnione na skutek subiektywnych odczuć odbiorców.
Chodzi więc o przedmioty mające pewne wyjątkowe cechy, wyróżniające je spośród innych. W konsekwencji nie będą dziełem sztuki przedmioty produkowane seryjnie, powtarzalne, występujące w dużej liczbie egzemplarzy.
Eksponatem muzealnym w potocznym znaczeniu jest przedmiot znajdujący się w zasobach muzealnych i będący elementem ekspozycji muzeum. Izba skarbowa zgodziła się, że tak też należy rozumieć to pojęcie dla celów ustawy o PIT.
Tym bardziej że przepisy (nie tyko podatkowe) nie definiują go. Ustawa o muzeach posługuje się określeniem „muzealia”, przez co rozumieć należy obiekty ruchome i nieruchomości stanowiące własność muzeum i wpisane do inwentarza muzealiów.
Izba potwierdziła, że nie ma podstaw, aby za eksponaty muzealne uznać wszelkie przedmioty z różnych dziedzin kultury, sztuki i nauki mające wartość zabytkową lub artystyczną. To dlatego że biorąc pod uwagę subiektywizm w klasyfikowaniu przedmiotów jako dzieł sztuki, niemal każdy przedmiot mógłby zostać uznany za mający wartość artystyczną i kwalifikujący się do umieszczenia go w muzeum.
Takie samo stanowisko zajęła [b]Izba Skarbowa w Warszawie w odpowiedzi z 21 listopada 2008 r. (IPPB3/423-1384/08-2/KB)[/b]. Uznała, że należy amortyzować wpisany do rejestru zabytków samochód wyprodukowany w 1934 r.
Zgodnie z ustawą o PIT nie ma więc znaczenia, czy przedsiębiorca kupi zabytkowego mercedesa z 1950 r., czy wyprodukowany w 2004 r. samochód tej marki. Oba są używanymi środkami trwałymi i należy od ich wartości dokonywać odpisów umorzeniowych. Każdy z nich można amortyzować przy zastosowaniu indywidualnej stawki przewidzianej dla używanych, która wynosi 40 proc.
Takie same zasady obowiązują w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3EC0892953EAF58605FEE453B6E7CBF6?id=115893]ustawie o CIT[/link]. Firmy prowadzące księgi rachunkowe muszą natomiast pamiętać, że zabytki i inne środki trwałe, które nie tracą na wartości, nie powinny być amortyzowane dla celów bilansowych. Dlatego że zgodnie z art. 32 ust. 2 ustawy o rachunkowości przy ustalaniu rocznej stawki amortyzacyjnej uwzględnia się okres ekonomicznej użyteczności środka trwałego.
Przepis ten precyzuje, że na jego określenie wpływa m.in. przewidywana przy likwidacji cena sprzedaży netto istotnej pozostałości środka trwałego. Tymczasem w przypadku pojazdów zabytkowych powinna ona być co najmniej taka sama jak cena nabycia.
Poza tym z ogólnych zasad rachunkowości wynika, że nie ma podstaw do naliczania odpisów zmniejszających wartość majątku, jeśli ona się nie zmienia.
[ramka][b]Kiedy remont zwiększa wartość początkową[/b]
Podatnik może wpisać do ewidencji pojazdy, które są kompletne i zdatne do użytku. Dopiero wtedy spełniają one bowiem definicję środka trwałego.
Wszelkie poniesione wcześniej wydatki (np. na renowację samochodu) zwiększają jego wartość początkową, od której naliczana jest amortyzacja.
Wydatki na naprawy dokonywane po oddaniu środka trwałego do używania zaliczane są natomiast bezpośrednio do kosztów. [/ramka]