To jedna z najważniejszych zmian wprowadzanych przez projekt ustawy o biegłych rewidentach i ich samorządzie, firmach audytorskich oraz o nadzorze publicznym przedłożony przez ministra finansów. Wczoraj zaakceptowała go Rada Ministrów.
Obowiązek wprowadzenia niezależnego nadzoru wynika z prawa europejskiego. Wątpliwości budziły jednak szczegóły nowych rozwiązań. Zgodnie z projektem po dwóch członków Komisji Nadzoru Audytowego wytypują Ministerstwo Finansów, Komisja Nadzoru Finansowego oraz Krajowa Izba Biegłych Rewidentów. Ponadto w jej skład wejdzie przedstawiciel Ministerstwa Sprawiedliwości, organizacji pracodawców oraz Giełdy Papierów Wartościowych. Z mocy ustawy przewodniczącym komisji będzie sekretarz lub podsekretarz stanu MF.
Kadencja Komisji Nadzoru Audytowego będzie trwała cztery lata. Warto jednak zauważyć, że na wniosek organu lub instytucji, które zgłosiły kandydaturę, członek komisji będzie mógł zostać odwołany. Komisja Nadzoru Audytowego, w zależności od rodzaju i zakresu wykrytych nieprawidłowości w działalności firmy audytorskiej, będzie mogła m.in. wymierzyć karę nawet 250 tys. zł lub zakazać działalności rewizyjnej na czas od sześciu miesięcy do trzech lat.
Komisja będzie musiała sporządzać coroczne sprawozdania ze swojej działalności, które trafią na stronę internetową MF.
W projekcie określono także zasady sprawowania nadzoru nad audytorami badającymi tzw. jednostki zainteresowania publicznego. Chodzi m.in. o spółki notowane na GPW, banki krajowe, spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe, zakłady ubezpieczeń, otwarte fundusze emerytalne i powszechne towarzystwa emerytalne. Firmy badające te jednostki będą kontrolowane przez Krajową Komisję Nadzoru częściej niż pozostałe.
Mogą się spodziewać sprawdzenia prawidłowości działań raz na trzy lata, podczas gdy pozostali będą weryfikowani co sześć lat.