Od 1 stycznia 2007 r. podatnicy podatku dochodowego mają prawo wybrać korzystniejszą dla nich metodę ustalania różnic kursowych, stosując albo przepisy ustawy o CIT, albo ustawy o rachunkowości. Niezależnie od tego, którą z nich wybiorą, ustalone różnice kursowe są kosztem uzyskania przychodów.
Warunkiem skorzystania z tej drugiej opcji jest przede wszystkim zawiadomienie w formie pisemnej właściwego naczelnika urzędu skarbowego o wyborze tej metody w terminie do końca pierwszego miesiąca roku podatkowego, a w przypadku podatników rozpoczynających działalność – w terminie 30 dni od jej rozpoczęcia (art. 9b ust. 3 ustawy o CIT). Jeśli więc spółdzielnia spełnia ten warunek, to zarówno dla celów prowadzenia ksiąg rachunkowych, jak i obliczenia podstawy opodatkowania może stosować przepisy ustawy o rachunkowości dotyczące różnic kursowych. W przeciwnym razie nawet zapis w polityce rachunkowości nie zwolni jej z obowiązku odrębnego ustalania podatkowych różnic kursowych.
Choć możliwość stosowania zasad ustawy o rachunkowości w zakresie różnic kursowych dla celów podatku dochodowego jest oczywistym ułatwieniem dla działów księgowości, to należy uwzględnić również inne konsekwencje takiego wyboru, jak obowiązek stosowania jej przez okres nie krótszy niż trzy lata podatkowe (art. 9b ust. 3 ustawy o CIT) oraz poddania sprawozdań finansowych za okres jej stosowania badaniu przez biegłego rewidenta (art. 9b ust. 1 pkt 2).
[i]Autorka jest współpracownikiem Vademecum Głównego Księgowego, ABC Wolters Kluwer Polska [/i]