Propozycja resortu finansów budzi sprzeciw środowisk akademickich. Wykładowcy nie widzą żadnego powodu, aby stawiać ich przed wyborem: albo praca na uczelni albo badanie sprawozdań finansowych.

Trudno znaleźć jakiekolwiek uzasadnienie dla takiego zakazu. Przecież nikomu nie przychodzi do głowy, aby wykładowcom prawa zabronić występowania przed sądem. Dzięki temu przyszli adwokaci zdobywają nie tylko wiedzę teoretyczną, ale także cenne wskazówki osoby wykonującej ten zawód. [b]Z pewnością nikt nie chciałby także, aby studentów medycyny uczyli profesorowie, którzy w ogóle nie mają do czynienia z leczeniem pacjentów [/b]- mówi dr Mariusz Andrzejewski z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

[srodtytul]Praktycy niezbędni[/srodtytul]

Andrzejewski tłumaczy, że dokładnie tak samo jest z nauką rachunkowości. Studenci muszą przecież mieć możliwość zdobywania umiejętności praktycznych. I dziś tak jest dzięki temu, że znaczna część ich wykładowców na co dzień zajmują się weryfikacją ksiąg i sprawozdań finansowych. Korzystają na tym także studenci bo mogą dowiedzieć się o zasady działania najnowszych systemów księgowych stosowanych przez firmy. Trzeba przecież pamiętać, że rachunkowość z każdym rokiem się zmienia.

[srodtytul]Niejasne przepisy ...[/srodtytul]

Zakaz nie jest wprowadzony wprost. Wynika on z art. 3 projektu ustawy o biegłych rewidentach i ich samorządzie, firmach audytorskich oraz o nadzorze publicznym. Przepis ten zakłada, że biegły rewident może wykonywać zawód jako:• osoba fizyczna prowadząca działalność we własnym imieniu i na własny rachunek

• wspólnik firmy audytorskiej

• osoba pozostająca w stosunku pracy z firmą audytorską

• osoba niepozostająca w stosunku pracy i nieprowadząca działalności we własnym imieniu i na własny rachunek, pod warunkiem zawarcia umowy cywilnoprawnej z firmą audytorską.

Problemem jest interpretacja ostatnich dwóch punktów. Z brzmienia projektu nie wynika expressis verbis, że zatrudniony przez firmę audytorską biegły nie może pozostawać w stosunku pracy z innymi podmiotami (np. uczelniami). Pośrednio taki wniosek wypływa jednak ze sposobu sformułowania pkt 4. Jest w nim bowiem mowa o „osobie niepozostającej w stosunku pracy…".

Co więcej, na taki sposób interpretacji projektu wskazują jego autorzy.

[srodtytul]Ministerstwo analizuje [/srodtytul]

Z prośbą o wyjaśnienie motywów wprowadzenia zakazu wykonywania zawodu biegłego rewidenta przez wykładowców uczelni zwróciliśmy się do Ministerstwa Finansów. To ono jest bowiem autorem projektu.Uzyskaliśmy informację, że dziś odbędzie się spotkanie w tej sprawie podczas którego zaproponowane wcześniej rozwiązania będą jeszcze analizowane.

Gdy tylko otrzymamy odpowiedź jaki będzie ostateczny kształt projektu który trafi pod obrady Rady Ministrów poinformujemy o tym na łamach „Rz".

[link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2008/10/28/biegly-rewident-nie-moze-uczyc-rachunkowosci/]Skomentuj ten arytykuł[/link]