Próg ten jest znacznie wyższy niż ten, który obowiązywał rok temu. Od stycznia 2008 r. księgi rachunkowe musiały bowiem prowadzić wszystkie firmy o przychodach przekraczających 3 022 000 zł. Tak znaczny wzrost wynika ze zmiany przepisów. Jeszcze rok temu limit wynosił 800 000 euro, ale Sejm zdecydował o jego podwyższeniu do [b]1 200 000 euro[/b] (kwoty te przelicza się na złote po średnim kursie ustalonym przez NBP na 30 września roku poprzedzającego rok obrotowy).

Wprowadzająca tę zmianę nowelizacja z 10 lipca 2008 r. ([link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=279410]DzU nr 144, poz. 900[/link]) umożliwiła firmom rezygnację z prowadzenia ksiąg rachunkowych z końcem sierpnia. Wtedy limit wynosił 4 533 000 zł. Aby nie komplikować rozliczeń przez zmianę ewidencji w trakcie roku, część firm postanowiła czekać z tą decyzją do końca roku. Teraz okazuje się, że dla wielu z nich było to słuszne posunięcie. W wyniku spadku kursu euro próg przychodów zobowiązujący do prowadzenia ksiąg w 2009 r. jest bowiem znacznie niższy niż 4 533 000 zł. Mogłoby się więc okazać, że firma co prawda mogła zrezygnować z pełnej księgowości od września do końca tego roku, ale musi ją ponownie prowadzić w przyszłym roku. Tak byłoby np. w sytuacji przedsiębiorstwa, którego roczne przychody wynoszą około 4 200 000 zł.

Limity dotyczą podmiotów, które nie są bezwzględnie zobowiązane do stosowania ustawy o rachunkowości. Chodzi o osoby fizyczne, spółki cywilne osób fizycznych, spółki jawne osób fizycznych oraz spółki partnerskie. Firmy działające w innej formie (np. spółki z o.o. i akcyjne) muszą prowadzić księgi rachunkowe bez względu na wysokość obrotów.

Należy też pamiętać, że [b]zgodnie z ustawą o rachunkowości nie wszystkie uzyskiwane w danym roku przychody są uwzględniane podczas ustalania, czy firma przekroczyła limity zobowiązujące do prowadzenia pełnej księgowości. Według niej należy brać pod uwagę przychody netto ze sprzedaży towarów, produktów i operacji finansowych za poprzedni rok obrotowy.[/b]

Sprawa nie jest jednak jednoznaczna. To dlatego, że ustawa o PIT także zawiera przepisy nakładające obowiązek prowadzenia pełnej księgowości. Odwołują się one do ustawy o rachunkowości, ale tylko w zakresie wysokości limitów. Jednocześnie nakazują uwzględniać wszystkie przychody z działalności gospodarczej. Jest to znacznie szersza kategoria niż określona w ustawie o rachunkowości. Obejmuje m. in.:

- przychody z odpłatnego zbycia wykorzystywanych na potrzeby związane z działalnością gospodarczą środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych,

- otrzymane kary umowne,

- wynagrodzenie płatników z tytułu terminowego wpłacania podatków pobranych na rzecz budżetu państwa,

- otrzymane odszkodowania za szkody dotyczące składników majątku związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą.

Niestety, przy okazji ostatniej nowelizacji ustawy o rachunkowości nie wyeliminowano tych rozbieżności.