Aktualizacja: 16.02.2025 14:57 Publikacja: 29.08.2024 00:37
Foto: r
Do niedawna szybko rosnący popyt na samochody elektryczne wyraźnie teraz hamuje, producenci ograniczają ich produkcję, a planowany na 2035 r. zakaz sprzedaży aut spalinowych zyskuje coraz więcej przeciwników. Europejska droga do elektromobilności okazuje się bardziej stroma i kręta niż mogło się wydawać.
Według opublikowanych w drugiej połowie lipca statystyk Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Pojazdów ACEA, w czerwcu 2024 r. sprzedaż nowych samochodów osobowych w pełni elektrycznych zmalała r./r. o 1 proc., do 156,4 tys. sztuk, a ich udział w rynku stopniał z 15,1 do 14,4 proc. Zwłaszcza na głównych rynkach miały miejsce głębokie spadki – w Niemczech o 18,1 proc., w Holandii o 15 proc., we Francji o jedną dziesiątą. W rezultacie w pierwszej połowie 2024 r. zarejestrowano niewiele ponad 712,6 tys. nowych samochodów z napędem bateryjnym. – To skromny wzrost o 1,3 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem i 12,5 proc. rynku – podaje ACEA.
Zgody na pomoc publiczną dla kopalń nadal nie ma, a ministerstwo przemysłu planuje zmiany w ustawie o górnictwie, które mogą przekierować strumień potrzebnych pieniędzy. Budzi to wątpliwości. Ważą się losy dotacji rzędu 42 mld zł do 2031 r.
Bardzo szybko rośnie prywatny import aut z USA, tańszych i młodszych w porównaniu z samochodami z rynków europejskich. Ale 94 proc. z nich jest uszkodzonych.
Konieczna jest zmiana zakazu silników spalinowych od 2035 roku, by umożliwić konkurencję między różnymi technologiami, które mogą przyczynić się do redukcji emisji, w tym wykorzystujących hybrydy, e-paliwa i biopaliwa.
Już od pierwszych tygodni 2025 r. firmy zaczęły wdrażać tegoroczne plany rekrutacji. Liczba ofert na portalach pracy w styczniu mocno przebiła wyniki grudnia i była nawet większa niż rok wcześniej.
Podaż mieszkań wystrzeliła, ceny przestały rosnąć. Oferujący lokale z drugiej ręki godzą się na obniżki, czasem nawet o kilkanaście procent. Klienci nie spieszą się jednak z transakcjami. Minął czas, gdy nieruchomości sprzedawały się bez wysiłku.
Amerykańska spółka Eviation, która przygotowywała elektryczne samoloty, zwolniła załogę i wstrzymała działalność.
Sprzedaż i biznes w Chinach słabnie. Porsche uruchamia program oszczędnościowo-inwestycyjny i zapowiada redukcję zatrudnienia w zakładach w Zuffenhausen i Weissach.
Bardzo szybko rośnie prywatny import aut z USA, tańszych i młodszych w porównaniu z samochodami z rynków europejskich. Ale 94 proc. z nich jest uszkodzonych.
Producenci aut w USA obawiają się ceł na importowane z Kanady i Meksyku towary. Przedstawiciele Forda alarmują, że tego typu działania będą szkodliwe dla sektora i pozwolą zdobyć silniejszą pozycję producentom samochodów z Europy czy Azji.
Konieczna jest zmiana zakazu silników spalinowych od 2035 roku, by umożliwić konkurencję między różnymi technologiami, które mogą przyczynić się do redukcji emisji, w tym wykorzystujących hybrydy, e-paliwa i biopaliwa.
Donald Trump zapowiedział cofnięcie wszystkich dopłat do budowy zakładów produkujących samochody elektryczne i baterie do nich. W projekty związane z elektromobilnością Ford zainwestował ok. 3 mld dolarów, tyle samo przeznaczył na zwiększenie produkcji elektryków General Motors. BMW wydało 1,7 mld dolarów na nowy zakład w Karolinie Północnej, a Hyundai zainwestował w nową fabrykę aż 5 mld dolarów.
Napędzany silnikiem odrzutowym Spirit of America Sonic I w 1965 roku pojechał z prędkością ponad 966 km/h. Teraz po raz pierwszy został wystawiony na sprzedaż.
Rośnie zainteresowanie używanymi elektrykami. Jak podaje w najnowszym raporcie Carvago, jedna z największych w Europie platform internetowych oferujących samochody z drugiej ręki, w ubiegłym roku pojazdy w pełni elektryczne stanowiły już jedną dziesiątą wszystkich sprzedanych za jej pośrednictwem aut.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas