Koniec roku skłania do spojrzenia wstecz i oceny minionego czasu. Niestety, minione 12 miesięcy należy zaliczyć do zdecydowanie złych dla wymiaru sprawiedliwości i rządów prawa. Był to bowiem rok niebywałego łamania prawa i dobrych obyczajów przez ekipę obecnie kierującą administracją i wymiarem sprawiedliwości.
Lista przypadków naruszania praw jest tak długa i wielowątkowa, że pozwolę sobie na wymienienie tylko niektórych. Zacząć chyba należy od przejęcia władzy w prokuraturze i uznania za niebyłego dotychczasowego prokuratura krajowego. Posłużenie się dziwaczną i pozbawioną nie tylko podstaw prawnych, ale i zdrowego rozsądku koncepcją, że nie powrócił on ze stanu spoczynku i w ogóle go nie było, wzbudziło chyba powszechne zdumienie.