Aktualizacja: 18.10.2020 08:03 Publikacja: 18.10.2020 00:01
Foto: Adobe Stock
W czasie epidemii dają się we znaki ograniczenia w pracy sądów. Rozprawa jako główne i decydujące zdarzenie sprawcze w sprawach sądowych stała się bytem deficytowymi i reglamentowanym. Z tego powodu większość spraw cywilnych i gospodarczych nie doczeka się rozstrzygnięcia w najbliższym czasie.
Są jednak przepisy na czas epidemii Covid-19, pozwalające wydawać rozstrzygnięcia na posiedzeniu niejawnym, poprzedzone postępowaniem dowodowym opartym na dokumentach, a spór może polegać na wymianie pism. Czy ta zmiana w sposobie rozstrzygania, pozwalająca położyć kres wielu sporom, może zakwestionować odwieczne wady naszego sądownictwa? Na długotrwałe postępowania, skomplikowane procedury, rozczarowujące wyroki i niezrozumiałe uzasadnienia, odległe terminy i brak nadziei na rychłe zakończenie sprawy? Winnymi tego stanu mają być sędziowie, a lekarstwem dyscyplina i reformy. Niestety, choć nowelizacje pochodzą od wszystkich kolejnych rządów, żadna z nich przełomu jeszcze nie przyniosła.
Sędziowie żyją iluzją, że mają wpływ na reformę sądownictwa. Tymczasem kluczowe znaczenie ma zimna kalkulacja po...
Jeżeli zachowujemy możliwość odwołania sędziego z delegowania w drodze arbitralnej decyzji ministra, to brzydko...
Wbrew nużącej propagandzie wszystko wskazuje na to, że aktywistom i działaczom starych stowarzyszeń sędziowskich...
Należy oczekiwać od ministra sprawiedliwości opinii, czy podejmowane przez KRS uchwały w sprawie odwołań sędziów...
W obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich w Polsce zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest, aby platformy społecznościowe nie zakłócały procesów demokratycznych.
Jeśli sądy i konkretni sędziowie nie usprawnią postępowań grupowych i te będą trwać po dziesięć lat i więcej, to...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas