Aktualizacja: 19.02.2020 02:00 Publikacja: 19.02.2020 02:00
Foto: Adobe Stock
Gdy pojawił się senacki projekt ustawy przywracającej praworządność (druk nr 40), nie zaskoczyły krytyczne głosy beneficjentów obecnych zmian, wskazujących, że rzekomo zawiera on rozwiązania niekonstytucyjne. Parafrazując myśl Mussoliniego, napisano kiedyś: „każdy rewolucjonista staje się konserwatystą dzień po rewolucji". Rozkoszowaniu się zdobyczami sukcesu towarzyszy wtedy dążenie do legitymizacji stanu posiadania poprzez odwoływanie się do tych samych zasad, które dopiero co złamano, aby dojść do władzy. Oczywiste więc było, że mimo widocznych gołym okiem wad powołania, dalsza narracja będzie zmierzała do twierdzeń o nieusuwalności nominacji sędziowskich uzyskanych z udziałem neo-KRS.
Stymulowana politycznie, przedłużająca się niepewność wyników wyborów podcina gałąź najbardziej wrażliwej sfery...
Koncepcja wyboru sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) przez polityków jest niezgodna z porządkiem konstytu...
Sądownictwo potrzebuje prawdziwej reformy i dopływu świeżej krwi, a nie rozdrapywania sporów i dryfowania do kol...
Systemy AI przeznaczone do wykorzystywania przez organy wymiaru sprawiedliwości to systemy wysokiego ryzyka.
Proszę uwierzyć, że nie udałoby się ruszyć do przodu, gdyby osoby nominowane przez ministra Zbigniewa Ziobrę zos...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas