14 dni na złożenie wniosku
Pracownica urodziła bliźniaki, ale w 28. tygodniu życia jedno z dzieci zmarło. Kobieta pobierała 100-proc. zasiłek macierzyński. Złożyła wniosek o wybranie dodatkowego urlopu macierzyńskiego trzy dni po śmierci dziecka. Czy możemy przyjąć, że złożyła go terminowo i dalej wypłacać świadczenie?
Tak.
Co do zasady mama wybierająca na raty urlopy rodzicielskie musi pamiętać, aby wniosek ?w tej sprawie złożyć przynajmniej na 14 dni przed startem kolejnej części wolnego (w tym przypadku dodatkowego urlopu macierzyńskiego). Wymiar podstawowego urlopu macierzyńskiego z tytułu urodzenia bliźniaków to 31 tygodni. Zgodnie z regułami określonymi w art. 1801 k.p. § 2 zdanie drugie kobieta, która urodziła bliźniaki, a jedno z nich zmarło, ma prawo do dalszej części urlopu macierzyńskiego w wymiarze przysługującym na jedynaka (20 tygodni).
Ponieważ pracownica, o której mowa, wykorzystała 28 tygodni macierzyńskiego przed śmiercią malucha, wyczerpała już przysługującą jej pulę podstawowego urlopu. Urlop dodatkowy również należy się jej w wymiarze dla pojedynczego porodu (sześć tygodni).
Niespodziewana tragedia nie może przy tym zamknąć kobiecie drogi do skorzystania z tego uprawnienia. Gdyby nie śmierć dziecka, pracownica terminowo złożyłaby wniosek o dodatkowe tygodnie wolnego (miałaby na to trzy tygodnie).
W tych okolicznościach niedotrzymanie 14-dniowego terminu na złożenie wniosku nie zaburzy bezpośredniości wybierania wolnego i nie zaprzepaści szansy na dalszą opiekę nad dzieckiem. Pracownica będzie zatem miała prawo do sześciu tygodni dodatkowego macierzyńskiego z prawem do 100-proc. zasiłku.
Wyrównanie po stracie potomka
Po urodzeniu bliźniaków pracownica zdecydowała się na roczny urlop rodzicielski z prawem do 80-proc. zasiłku. Czy będzie miała prawo do wyrównania świadczenia, jeśli jedno z dzieci zmarło?
Tak.
Choć przepisy wprost nie przewidują takiej możliwości, ZUS przyzna ubezpieczonej pełny, 100-proc. macierzyński po śmierci dziecka, nawet jeśli korzystała z rocznego urlopu rodzicielskiego z prawem do 80-proc. zasiłku. Tak wyjaśnia ZUS na swojej stronie.
Jeśli pracownica w ciągu 14 dni po porodzie zadeklaruje, że chce wykorzystać pełną, 65-tygodniową pulę urlopu na bliźniaki, przez cały ten okres dostaje 80-proc. zasiłek macierzyński. Decydując się na wybieranie kolejnych okresów wolnego na raty, otrzymuje 100-proc. świadczenie za czas podstawowego i dodatkowego urlopu, a za czas rodzicielskiego – 80-proc. zasiłek.
Gdy kobieta rezygnuje z dodatkowego urlopu macierzyńskiego (w pełnym wymiarze lub jego części) i rodzicielskiego (w pełnym wymiarze) lub z samego rodzicielskiego (w całości), przysługuje jej wyrównanie zasiłku z pobranych 80 proc. do 100 proc. w formie jednorazowej wypłaty. ?O prawie do takiego jednorazowego 20-proc. wyrównania mówi wprost art. 31 ust. 4 ustawy zasiłkowej. Stanowi on, że pieniądze te otrzyma osoba, która rezygnuje z części swoich uprawnień.
Ustawodawca nie przewidział jednak, że rodzice mogą stracić dziecko w tym czasie. Śmierć nie jest przecież tożsama z rezygnacją z urlopu. Po tej stracie mama przynajmniej przez tydzień zachowa prawo do zasiłku (art. 1801 k.p.) na zmarłe dziecko (jeśli nie wykorzystała całej puli urlopu macierzyńskiego przysługującego na jedynaka – czyli 20 tyg.), ale w dotychczasowej wysokości – tj. 80 proc. Ani w kodeksie pracy, ani w ustawie zasiłkowej ustawodawca nie zagwarantował mamie w żałobie wsparcia w postaci 20-proc. jednorazowego wyrównania wypłaconych zasiłków. Informację o tym, że ubezpieczonej ono przysługuje, podaje jednak ZUS w swoich wyjaśnieniach z 23 lipca 2013 r. A to oznacza, że pracownica otrzyma 20-proc. wyrównania zasiłku wypłaconego na zmarłe dziecko.
Tydzień wolnego od daty zgonu
Pracownica wybiera roczny macierzyński na bliźniaki. Pod koniec urlopu rodzicielskiego jedno z dzieci zmarło. Czy kobieta ma prawo do siedmiu dni urlopu i zasiłku, licząc od jego śmierci? Do wybrania 26 tygodni rodzicielskiego został jej tylko jeden dzień.
Tak.
Jeśli pracownica zadeklarowała po porodzie, że wybierze 65 tygodni wolnego (podstawowy i dodatkowy macierzyński, a potem rodzicielski), nie ulega wątpliwości, że należeć się jej będzie siedem dni urlopu od tragicznego zdarzenia. Tak samo będzie zresztą, jeśli wybiera swoje uprawnienia na raty, czyli na podstawie kolejno składanych wniosków.
Przesądza o tym dotyczący urlopu rodzicielskiego ?art. 1821a § 6 k.p. Stanowi on, że w tej sytuacji stosuje się odpowiednio art. 1801 § 2 zdanie pierwsze, a więc tę część przepisu, która mówi, że w razie śmierci dziecka po upływie ośmiu tygodni życia pracownica zachowuje prawo do urlopu macierzyńskiego przez siedem dni od daty zgonu. Te dodatkowe siedem dni urlopu z tytułu śmierci dziecka jest uprawnieniem szczególnym. Jeżeli to nieszczęście miało miejsce przykładowo na jeden dzień przed końcem 26-tygodniowego urlopu rodzicielskiego, to dodatkowe siedem dni należy liczyć od tego dnia. ?W konsekwencji pracownica będzie uprawniona do sześciu dodatkowych dni wykraczających poza kodeksowe 26 urlopu rodzicielskiego.
dr Patrycja ?Zawirska, radca prawny, kieruje Zespołem Prawa Pracy w K&L Gates Jamka sp.k.
Dodatkowe siedem dni urlopu macierzyńskiego z tytułu śmierci dziecka to szczególne uprawnienie. Jego celem jest zapewnienie minimalnego czasu na poradzenie sobie z przeżywanym nieszczęściem. Przepis art. 1801 § 2 k.p., który ustala reguły tego wyjątkowego wolnego, gwarantuje, że pracownik nie musi stawić się do pracy bezpośrednio po tragedii oraz że nie zmniejszą się uprawnienia przysługujące mu na dzieci pozostałe przy życiu. Z tego powodu dodatkowe siedem dni przysługuje nawet, jeśli skrócony podstawowy lub dodatkowy macierzyński miałyby już się zakończyć. Co więcej, jeżeli zgon jednego z rodzeństwa nastąpił w początkowej fazie, ?np. dodatkowego urlopu macierzyńskiego, pracownik zachowa ?prawo do pełnych sześciu tygodni przysługujących (zgodnie z k.p.) ?na jedno dziecko.
Tragiczne wydarzenie, jakim jest śmierć dziecka, nie może tamować drogi do skutecznego wystąpienia z wnioskiem o dodatkowy urlop rodzicielski. Wcześniejsze złożenie podania ma na celu umożliwienie pracodawcy zapewnienia prawidłowej organizacji pracy. Do momentu nieoczekiwanej tragicznej śmierci szef i tak musiał być przygotowany na wykorzystanie przez podwładną pełnego wolnego na bliźniaki. Nieszczęśliwe zdarzenie skraca więc okres urlopu, ale nie może zamykać drogi do jego dodatkowych części. Ewentualne niezachowanie terminów nie wynika przecież z winy zatrudnionego. Odmowa pracodawcy byłaby niezgodna z zasadami współżycia społecznego.