Taki jest wynik kontroli przeprowadzonych w pierwszym półroczu tego roku. ZUS sprawdził zarówno prawidłowość orzekania o czasowej niezdolności do pracy, jak i prawidłowość wykorzystania zwolnień.

W wyniku badań lekarskich, które są prowadzane w ramach kontroli prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy, lekarze orzecznicy ZUS wydali 18,5 tys. decyzji wstrzymujących wypłatę zasiłku chorobowego. Liczba dni ograniczonej w ten sposób absencji sięgnęła 98,4 tys., a kwota wstrzymanych wypłat wyniosła 5 mln zł.

Efektem kontroli prawidłowości wykorzystania zwolnień jest natomiast pozbawienie prawa do świadczeń chorobowych 1729 osób. Kwota wstrzymanych w ten sposób wypłat to 1,6 mln zł.

Pracodawca nie musi jednak czekać na kontrolę ZUS. Może sam sprawdzić, czy pracownik prawidłowo wykorzystuje zwolnienie. Do kontroli upoważnieni są płatnicy, którzy zgłaszają do ubezpieczenia chorobowego powyżej 20 osób.

Jeśli więc pracodawca będzie miał wątpliwości, jak jest wykorzystywane zwolnienie lekarskie, może się domagać od pracownika wyjaśnień. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 19 kwietnia 2001 r. (I PKN 376/00) wynika to z obowiązku współdziałania z pracodawcą. Odmowa może uzasadniać wypowiedzenie umowy o pracę.

Płatnik może też sprawdzić, czy chory rzeczywiście się kuruje, i zlecić innemu pracownikowi skontrolowanie zwolnionego w domu. Pracodawca ma również obowiązek kontrolować autentyczność druku ZUSZLA.

Czytaj także w serwisie:

Dobra Firma

»

Kadry i płace

»

ZUS