Takie propozycje wynikają z przedstawionych ostatnio przez Ministerstwo Gospodarki założeń do projektu ustawy o redukcji obowiązków informacyjnych wobec przedsiębiorców oraz ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców.
Dzięki temu większość z ponad miliona osób prowadzących działalność gospodarczą, które co miesiąc opłacają składkę na dobrowolne w ich przypadku ubezpieczenie chorobowe, będzie spała spokojniej.
Obecne przepisy nie są dla nich zbyt korzystne. Jeśli spóźnią się z zapłatą niecałych 50 zł składki na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe, mogą zapomnieć o zwolnieniu lekarskim lub zasiłku macierzyńskim. W myśl art. 14 ust. 2 pkt 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych ochrona ustaje od pierwszego dnia miesiąca kalendarzowego, za który nie została opłacona składka w terminie.
– Przedsiębiorca, który spóźni się z zapłatą składki, nie tylko wypada z tego ubezpieczenia, ale po ponownym przystąpieniu do niego musi przez kwartał opłacać składki, zanim nabędzie prawo do zasiłku chorobowego – komentuje Jerzy Bartnik, prezes Związku Rzemiosła Polskiego. – Ministerstwo dobrze wyczuło ten problem, gdyż najczęściej spóźnienie powstaje bez winy ubezpieczonego. Dlatego zdecydowanie popieram te zmiany.
– Co roku kilka tysięcy przedsiębiorców stara się w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych o przywrócenie terminu na zapłacenie składki, problem jest więc bardzo poważny. Z mojego doświadczenia wynika, że najczęściej do spóźnienia dochodzi, gdy przedsiębiorca przesyła składkę do ZUS przelewem, a bank wstrzyma te pieniądze przez dzień lub dwa – zauważa Barbara Bartuś, posłanka, była pracownica ZUS. – Powodem ustania tego ubezpieczenia może być także nieprawidłowe wyliczenie składki przez program komputerowy, którego przedsiębiorca używa przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Dlatego już kilka miesięcy temu złożyłam w Sejmie projekt zmian, by wszystkie te osoby zostały objęte obowiązkiem ubezpieczenia chorobowego.
Wówczas każdy przedsiębiorca za 49,38 zł składki mógłby liczyć na zasiłek z ZUS w wysokości niecałych 1,4 tys. zł za cały miesiąc zwolnienia. Wysokość zasiłku macierzyńskiego wzrasta do prawie 1740 zł. Przedsiębiorcy mogą także podnieść sobie składki na to ubezpieczenie, dzięki czemu dostaną wyższe zasiłki z ZUS.
Zmiany proponowane przez Ministerstwo Gospodarki miałyby polegać na wykreśleniu art. 14 ust. 2 pkt 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Dzięki temu to, czy dany przedsiębiorca podlega pod tę ochronę, będzie zależało od daty jego zgłoszenia i wyrejestrowania się z tego ubezpieczenia. Spóźnienie w opłacie składek miałoby wtedy jedynie ten skutek, że ZUS mógłby zażądać odsetek od zaległości.
Nowelizacja zaproponowana przez ministerstwo obejmie także inne osoby, które dobrowolnie zgłosiły się do ubezpieczenia chorobowego, a także emerytalno-rentowego (patrz ramka).
Dodatkowa ochrona na wniosek
Do ubezpieczenia chorobowego może przystąpić osoba objęta obowiązkowo ubezpieczeniem emerytalno-rentowym, m.in.:
- wykonująca pracę nakładczą lub pracująca na podstawie umowy-zlecenia czy umowy agencyjnej,
- prowadząca pozarolniczą działalność i osoby z nią współpracujące, np. małżonek czy inni członkowie rodziny.
Do dobrowolnego ubezpieczenia emerytalno-rentowego może przystąpić, m.in.:
- małżonek pracownika skierowanego do pracy w placówce dyplomatycznej, urzędzie konsularnym etc.,
- osoba, która z powodu sprawowania opieki nad członkiem rodziny spełniającym warunki do przyznania zasiłku pielęgnacyjnego nie podlega ubezpieczeniu emerytalnemu.
Etap legislacyjny:
- konsultacje społeczne
Jeśli chcesz się dowiedzieć jakie są dzisiaj konsekwencje nieopłacenia w termnie składki chorobowej przez przedsiębiorcę dobrowolnie ubezpieczonego koniecznie przeczytaj:
- Spóźnialski przedsiębiorca ma więcej obowiązków
- Kiedy biznesmen traci prawo do zasiłku
Czytaj więcej na temat: składki chorobowej