Dziś rozpoczyna się nowy okres składkowy dla płatników składki wypadkowej i zmienia się [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?n=1&id=167534]rozporządzenie w sprawie różnicowania stopy procentowej składki na ubezpieczenie społeczne z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych w zależności od zagrożeń zawodowych i ich skutków[/link] ([link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=346432]nowela z 26 marca 2010 r., DzU nr 50, poz. 304[/link]).
Wprowadza ono [b]nową tabelę grup działalności i stóp procentowych. Płatnicy będą się nią kierować, ustalając składkę za kwiecień i kolejne miesiące[/b].
Tabela uwzględnia wyłącznie nową PKD (z 2007 r.). Do nowych kodów przyporządkowano 64 grupy działalności.
Do końca 2009 r. płatnicy byli podzieleni tylko na 29 grup. Za tym rozdrobnieniem (zwłaszcza dotyczy to usług) nie poszło jednak zróżnicowanie składek. W większości grupom przypisano dotychczasowe kategorie ryzyka i stopy procentowe. Najwyższa stopa pozostaje w górnictwie (3,33 proc.), najniższa zaś (0,67 proc.) w działalności finansowej.
– Nie zgłaszaliśmy uwag, bo zmiana rozporządzenia nie powoduje wyższych obciążeń dla przedsiębiorców. Ale pojawia się pytanie, czy składka nie powinna być bardziej zróżnicowana – mówi Małgorzata Rusewicz z PKPP Lewiatan.
Dlaczego tak się nie stało? Być może chodziło o utrzymanie dotychczasowego poziomu wpływów ze składki wypadkowej (w 2008 r. ok. 5 mld zł).
– Można go było utrzymać, podnosząc jednym, a obniżając składki innym. Tak np. we włókiennictwie jest wyższa wypadkowość niż w produkcji odzieży, a kategoria ryzyka i stopa procentowa składki są takie same. Wyższa stopa mogłaby obowiązywać w sporcie i przetwarzaniu odpadów, a niższa w niektórych usługach. Szkoda, że zmiany są tylko kosmetyczne, bo utrzymywanie stóp na dotychczasowym poziomie sprawia, że nie motywuje się firm do dbania o warunki pracy – zauważa Jan Rzepecki z Zakładu Zarządzania Bezpieczeństwem i Higieną Pracy w Centralnym Instytucie Ochrony Pracy. Jego zdaniem, aby osiągnąć ten efekt, należałoby dokonać głębszej nowelizacji całego rozporządzenia.
[wyimek][b]1,67 proc.[/b] to stopa składki dla zgłaszających do ubezpieczenia wypadkowego maksimum dziewięć osób[/wyimek]
– Samo zwiększenie liczby kategorii ryzyka też nie uzdrowiłoby sytuacji. Obecne zasady ustalania składki wypadkowej powodują, że przyjmuje się średnią stopę dla grupy przedsiębiorstw. Jeśli jedno z nich ma wysoką wypadkowość, to i tak płaci zaniżoną, uśrednioną składkę – twierdzi Iwona Pawlaczyk, pełnomocnik ds. BHP KK NSZZ „Solidarność”.
[b]Większość płatników samodzielnie ustala stopę procentową składki wypadkowej. Nie dotyczy to tych, którzy musieli przekazywać informację ZUS IWA (dane o wypadkowości) za trzy ostatnie kolejne lata kalendarzowe. Dla nich stopę ustali ZUS.[/b]
Przypomnijmy, że przejściowo dla rejestrujących się w I kwartale tego roku obowiązywał już podział na 65 grup, zgodnie z załącznikiem 2a (uchylony od 1 kwietnia).
[b] [link=http://www.rp.pl/artykul/455043.html?preview=tak]Zobacz komentarz eksperta ZUS[/link] [/b]
[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki
[mail=m.januszewska@rp.pl]m.januszewska@rp.pl[/mail][/i]